To koniec plotek o Kubickiej i Baronie. Rozpłakana wszystko powiedziała
Sandra Kubicka miała ostatnio ciężki moment w swoim życiu. Praca, upragnione macierzyństwo i do tego jeszcze wielkie zmiany w życiu prywatnym. Nic więc dziwnego, że potężnie się wzruszyła, kiedy rozpoczęła ten temat na swoim Instagramie. Oficjalnie potwierdziła.
Sandra Kubicka, która tworzy szczęśliwe małżeństwo z Aleksandrem Milwiwem-Baronem jeszcze nie tak dawno została po raz pierwszy mamą, a teraz już nadeszły takie zmiany w jej życiu. Modelka, prezenterka i bizneswoman ostatnio przeżywała ciężki czas.
Nie dość, że ostatnio pojawiły się plotki o kłopotach w relacji z mężem, to jeszcze na dodatek popełniła wielki błąd, który kosztował ją dodatkowe nerwy. Na szczęście dziś oficjalnie potwierdziła szczęśliwe wieści. Już spływają gratulacje.
"It's happening! Po pół roku (...) mogę głośno to powiedzieć - święta będą w nowym domu!" - niedawno cieszyła się Kubicka. Jak się okazało, nie musiała długo czekać na spełnienie marzenia.
"Udało się, święta będą na swoim... Płacze ze szczęścia " - napisała pod zdjęciem z widokiem na ogródek nowego domu.
Jednocześnie podziękowała wszystkim, którzy napisali jej miłe wiadomości na Instagramie:
"Cały czas mnie to zaskakuje, jak obcy ludzie potrafią się cieszyć czyimś szczęściem, ale jest to piękne i dziękuję wam bardzo za wszystkie wiadomości i komentarze".
Dodała również, że relacjonuje wszystko w pośpiechu, ponieważ dom nie jest jeszcze skończony, ale koniecznie chciała się podzielić swoim szczęściem.
"Dużo jeszcze jest do zrobienia, bo tutaj jest ogólnie bałagan. Zaraz będę to układać i sprzątać. Właśnie zamontowaliśmy lampę, jutro przyjeżdża stół. (...) Jeszcze nie jest wszystko skończone, jak będzie skończone, to wam pokażę" - relacjonowała ukochana Barona na Stories.
Pod najnowszym postem nie zabrakło oczywiście komentarzy, które gratulują Sandrze i Olkowi nowego etapu w ich życiu:
- "Gratulacje, życzę wszystkiego dobrego w nowym domku",
- "Mega uczucie" - napisała Maffashion,
- "Super ekstra! Gratulacje",
- "Gratulacje! Wiem ze swojego doświadczenia jak przeprowadzka do swojego nowego domu jest wyczekiwana",
- "Nie dziwię się Pani. Też bym płakała ze szczęścia",
- "Gratuluję serdecznie, że wam się udało. Od razu rzuca się w oczy ta radość i szczęście".
Liczymy na obszerną relację z gotowego domu i gratulujemy!
Zobacz też:
Wieści od Barona nadeszły późnym wieczorem
A jednak to nie były tylko plotki ws. Kubickiej i Barona. Bardziej wymownie się nie dało
Kubicka nie mogła wytrzymać ws. Lipińskiej. Nagle wyparowała: "Ile można?"