Schreiber nie mogła wytrzymać. Znienacka zabrała głos ws. Rozenek, to jej się nie spodoba
Marianna Schreiber nie daje o sobie zapomnieć. W ostatnim czasie jest o niej głośno głównie za sprawą "Królowej przetrwania", reality show, które zyskało dodatkowe rozdziały dzięki komentarzom celebrytek w sieci. Tym razem znana z nieprzebierania w słowach gwiazda postanowiła wypowiedzieć się na temat... Małgorzaty Rozenek-Majdan. Influencerka na pewno nie będzie zadowolona...
Marianna Schreiber co rusz znajduje sposób, by podtrzymać zainteresowanie swoją osobą. Kobieta nie tylko angażuje się w kwestie społeczne czy próbuje swoich sił w muzyce, ale i regularnie udziela się w social mediach.
Ostatnio publikowane przez nią treści zdominowały komentarze do "Królowej przetrwania". Na planie reality show Marysia mocno zaprzyjaźniła się m.in. z Pauliną Smaszcz, ale nie ze wszystkimi uczestniczkami było jej tak samo po drodze. 32-latka poświęciła im dużo miejsca w swojej działalności w sieci.
Nieco mniej intensywnie, ale równie często jak na Instagramie celebrytka publikuje treści na YouTubie. Właśnie znalazł się tam kilkunastominutowy filmik, w którym Schreiber wzięła na tapet kilka znanych nazwisk z polskiego show-biznesu. Nieoczekiwanie oberwało się samej... Małgorzacie Rozenek-Majdan.
W najnowszym wideo Marianna skupiła się na nierealistycznej wizji życia, jaką prezentuje w sieci wiele gwiazd. Ich nazwiska czy pseudonimy - m.in. Klaudia Halejcio, Andziaks czy Caroline Derpienski, która zresztą niedawno na nią naskoczyła - umieściła już w tytule. Wśród krytykowanych przez nią osób znalazła się również naczelna polska influencerka, żona Radosława Majdana.
Schreiber bez ogródek wytknęła jej życie na pokaz i obnoszenie się z bogactwem w sytuacjach, które kompletnie do tego nie pasują, co wywołuje absurdalny efekt.
"Ona idzie do lasu zbierać grzyby ubrana cała na biało. No kurde, ludzie, kto chodzi tak zbierać grzyby? Kto chodzi z psem z torebką za 20 koła? W sensie ok, (...) niech chodzi, niech ma, super, tylko wyobrażacie sobie, że wychodzicie z psem co 3-4 godziny i za każdym razem musicie się (...) [wystroić - przyp. aut.] (...)?" - komentowała.
Tym samym nawiązała oczywiście do słynnego zdjęcia z 2018 roku, na którym widać, że celebryckie małżeństwo na przechadzkę po lesie wybrało doprawdy dziwne stylizacje. Ona założyła wówczas krótkie jeansowe spodenki, T-shirt z nazwą ekskluzywnej marki, kardigan i dopasowane kolorystycznie wysokie skarpety. On natomiast pokazał się w białej koszulce polo, eleganckiej czarnej kamizelce i jeansowych rybaczkach. Kreacje te wywołały tak duże poruszenie w sieci, że - jak widać - mówi się i pamięta o nich do dzisiaj.
Schreiber ironicznie zapytała, czy gdyby "przyłapano ją" z tańszym dodatkiem czy w nieco mniej przemyślanej stylizacji, to naprawdę byłaby to taka ogromna gafa.
"Musicie wyglądać jak gwiazdy Instagrama, pokazać, że 'ja mam' (...). Jakby mi ktoś zrobił przypadkiem zdjęcie i ja bym nie miała torebki za 20 tysięcy, to byłoby takie poniżające? Jakbym (...) [sprzątała] po swoim psie siatką nie z (...) [popularnej drogerii] za 5 złotych za cały woreczek, tylko za 40 złotych z renomowanego sklepu dla zwierząt na Wilanowie?" - mówiła Marianna.
W końcu gwiazda zaapelowała o zwykłe bycie autentycznym.
"(...) Jesteśmy rodzicami, pokażmy, że czasami jesteśmy niewyspani, że czasami płaczemy, że jesteśmy zmęczeni, nie mamy czasu wyprasować sterty ubrań, albo po prostu powiedzmy tym naszym widzom, że zatrudniamy kogoś, kto nam pomaga te ubrania wyprasować, ale nie (...) [wprowadzajmy w błąd] i nie wpędzajmy ich w kompleksy. (...) To, co często widzimy cukierkowe, związki na pokaz, że reklama, która goni kolejną reklamę, wynika z tego, że internet nie lubi czegoś, co jest negatywne, normalne, przeciętne. Internet nie lubi tego, gdy pokazujesz, że masz problem" - oceniła Schreiber, która w przeszłości nie ukrywała swojego gorszego stanu po trudnym rozstaniu z mężem i wielokrotnie do niego powracała.
Choć wielu internautów zgodziło się z jej punktem widzenia, wielu zarzuciło jej niekonsekwencję i wskazało, że przecież ona sama w konkretny sposób kreuje swój wizerunek w social mediach.
Jak dotąd Małgorzata Rozenek nie odpowiedziała na zarzuty Schreiber. Być może dlatego, że celebrytka przebywa właśnie z rodziną we włoskich Dolomitach, skąd regularnie nadaje do obserwatorów, dzieląc się pięknymi widokami i wycinkami z luksusowej codzienności.
Zobacz też:
Najpierw wyznanie o Czarneckim, a teraz takie wieści. Nie do wiary, co właśnie zdradziła Schreiber
Test wiedzy w "Królowej przetrwania" pokonał uczestniczki. A to było takie proste
Niespodziewane doniesienia ws. Majdanów. Niechcący ujawnili sekret
