"Ślub od pierwszego wejrzenia". Matka Adama skrytykowana "Ewidentnie chciała być w centrum"
W ostatniej odsłonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doszło do ślubu Patrycji i Adama. Największą uwagę widzów przykuła matka pana młodego. Ich zdaniem chciała przyćmić Patrycję.
Siódma edycja randkowego show "Ślub od pierwszego wejrzenia" rozkręca się powoli. Tym razem przyjęto inną formułę programu i już od pierwszego odcinka widzowie mogli oglądać śluby uczestników, a nie jak do tej pory towarzyszyć kamerze i poznawać każdego z nich z osobna.
Dzięki temu już w trzecim odcinku odbył się ślub Patrycji i Adama. Wcześniej pokazano śluby Agnieszki i Kamila oraz Doroty i Piotra. Widzowie mają swoich faworytów. Twierdzą, że największe szanse na przetrwanie relacji ma Agnieszka i Kamil. Co do Patrycji i Adama opinie są podzielone. Wrażenie na fanach programu podczas ich ślubu tej pary zrobiła mama Adama. W mediach społecznościowych skrytykowano ją za strój, jaki wybrała na ceremonię ślubną syna.
Matka Adama miała na sobie krótką sukienkę z haftem. Zdaniem fanów nietaktem było to, że kreacja była w kolorze białym. Nie powinno się zakładać na ślub białej sukienki, żeby nie przyćmić panny młodej. Jednak chyba krój sukienki nie budził u nikogo wątpliwości, że to Patrycja jest najważniejszą osobą na ślubie.
Inny zarzut pod adresem matki Adama wiązał się z jej występem wokalnym. Kobieta zadedykowała synowi i jego żonie balladę "Modlitwa" Bułata Okudżawy, którą wykonała a cappella. Zdaniem fanów niespodziewany występ mamy miał pokazać, że koniecznie chciała skupić na sobie uwagę.
Też sądzicie, że mama Adama popełniła nietakt? Oglądacie program?
Zobacz też:
"Ślub od pierwszego wejrzenia": siostra Doroty miażdży produkcję. "Znaleźli sobie kozła ofiarnego"
Marcin Hakiel tym gestem definitywnie odciął się od Cichopek. Wyjawił coś jeszcze...
Karolina Gilon na tropie rysia!
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
***