Strip Talk z Moniką Goździalską. Wyznała nam, jak przypadkowo dowiedziała się o zdradzie męża milionera
Już niedługo w telewizji Polsat startuje nowy program pokazujący życie bajecznie bogatych warszawianek. Reality show "The Real Housewives. Żony Warszawy" zapewni widzom wiele emocji. Jedną z uczestniczek programu Moniką Goździalską, przyjęła zaproszenie do naszego podcastu "Strip Talk" i w szczerym wywiadzie zdradziła nam sekrety swojego życia. Także te bardzo osobiste.
Monika Goździalska w rozmowie z Damianem Glinką w podkaście "Strip Talk" wyznała, jak udało jej się poznać milionera, z którym później tworzyła szczęśliwy związek. Okazuje się, że modelka została namówiona przez koleżankę do założenia profilu na stronie do randkowania. Goździalska długo się przed tym wzbraniała, jednak po pewnym czasie uległa namowom znajomej.
Na portalu randkowym do Moniki jako pierwszy napisał jej przyszły mąż. Zaczęli ze sobą pisać i bliżej się poznawać, aż w końcu Łukasz poprosił Goździalską o rękę.
"Mieliśmy takie samo zdjęcia na Sympatii. Koleżanka chciała, żebym założyła, ja mówiłam, że nie chcę. Ona mówi, żebym założyła, no to założyłam i pierwszym facetem, który do mnie napisał, był Łukasz, który miał takie samo zdjęcie. No i tak się zaczęło. Potem byłam w Paryżu, on do mnie zadzwonił i zapytał, kiedy znajdę trochę czasu, żeby zostać jego żoną. No i tak parę miesięcy później zostałam jego żoną. Mieszkaliśmy pod Warszawą, w stadninie koni arabskich. Moje życie się przekształciło, bo jeździliśmy z końmi po całym świecie, ponieważ mój były mąż ma jedną z najlepszych stadnin koni arabskich w Polsce" - przyznała Monika Godździalska.
Monika Goździalska w rozmowie z Pomponikiem wyjawiła prawdę na temat swojego małżeństwa. Kobieta przyznała, że podczas trwania związku doszło do zdrady, co nie było oczywiście dla niej zbyt przyjemne. Była modelka, przyznała jednak, że wybaczyła ją ukochanemu.
"Absolutnie to nie wpłynęło na moją samoocenę. Miałam moment taki histeryczny, a potem uznałam, że przez ten rok tak naprawdę walczyliśmy o siebie i każdy mógł robić to, co chciał. Bardziej mnie zabolało, o to, że z kim. Ale później dowiedziałam się, że mężowie zdradzają z kobietami, z którymi byś się nie spodziewał. Nie o to chodzi, że z brzydszą, ale totalnie nie w jego bajce. Totalnie z inną osobą. Ja mu to wybaczyłam, bo on mi wybaczył też moje rzeczy. Byliśmy w separacji, więc nie postępowaliśmy normalnie. Dzisiaj on jest szczęśliwy. Ułożył sobie życie z jakąś kobietą. My do siebie dzwonimy, dzieci jeżdżą. Siłą rzeczy jest ok. Jeśli chodzi o mnie, to nie uważam, żeby zdrada wpłynęła na mnie jakoś deprymująco. Chyba bardziej zmotywowała mnie, aby zajść jeszcze wyżej i pokazać światu, że bez jego pieniędzy dam sobie świetnie radę" - powiedziała nam Monika.
Goździalska wyjawiła nam również, jak dowiedziała się o zdradzie męża. Okazuje się, że modelka sama wydedukowała, iż mąż jest niewierny. Kiedy już miała pewność, zadzwoniła do tej kobiety oraz do jej wspólnika. Po latach nie kryje urazy, a cała sytuacją ją bawi.
"Przypadkowo. Siedziałam na kanapie i złożyłam sobie fakty. Jednego się wstydzę, że wzięłam telefon i zadzwoniłam do tej dziewczyny i do jej wspólnika też zadzwoniłam. Potem się tego wstydziłam, ale uznałam, że to były tylko emocje. Dzisiaj się z tego śmieje. No bo pewnie ta panna mnie gdzieś tam ogląda. Pozdrawiam cię serdecznie raszplo" - wyjawiła Monika Goździalska.
"The Real Housewives. Żony Warszawy" to polska wersja kultowego reality-show, pokazującego prawdziwe życie bajecznie bogatych kobiet, zadebiutuje na antenie Polsatu już 6 września.
Do udziału w "The Real Housewives. Żony Warszawy" zaproszono kobiety biznesu z różnych branż, między innymi kosmetycznej, hotelarskiej, medycznej, high-tech.
W programie wystąpią: Anita Kuś-Munsanje, Magda Pyć-Leszczuk, Barbara Sobczak, Anna Szubierajska, Monika Żochowska, Sara Koślińska, Kasia Przydryga, Monika Goździalska.
Dwa finałowe odcinki będzie prowadzić Krzysztof Ibisz. Program powstaje na licencji NBC Universal Formats, którego właścicielem jest Universal Studio Group.
Zobacz też:
Monika Goździalska musiała przełożyć ślub. Takiego obrotu spraw się nie spodziewała
Wyprowadziła się z kraju dla córki lesbijki. "Była nękana i szykanowana, miała ciężką depresję"