Reklama
Reklama

Sylwia Peretti wstawiła czarno-białe zdjęcie. Padły przejmujące słowa

Codzienność Sylwii Peretti od ponad roku stoi w cieniu wielkiej tragedii, która na zawsze naznaczyła jej życie. Celebrytka na długo wycofała się z przestrzeni publicznej. Ostatnio jednak znów jest bardziej aktywna w social mediach, choć na jej instagramowym profilu zaszła wyraźna zmiana - teraz dominują na nim czarno-białe zdjęcia. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego wzruszającego wpisu...

Sylwia Peretti wiele przeszła. Ten dzień zmienił wszystko

Dawno temu Sylwia Peretti wzięła udział w "Kuchennych rewolucjach", ale to dopiero efektowna metamorfoza wyglądu i podniesienie się standardu życia pozwoliły jej na udział w "Królowych życia" i zdobycie dużej popularności. Kobieta z powodzeniem odnalazła się w rodzimym show-biznesie, a jej poczynania i luksusy, w które opływała, wzbudzały spore zainteresowanie.

Reklama

W połowie lipca zeszłego roku doszło do ogromnej tragedii. W wypadku samochodowym na krakowskich ulicach wraz z trzema innymi osobami zginął jej jedyny syn, Patryk Peretti. Dla celebrytki był to cios, po którym długo nie mogła się podnieść. Od tamtej pory pogrążona w żałobie matka regularnie zamieszcza w sieci poruszające posty, w których wspomina syna.

"Synek... nie słyszę, co mówisz, ale widzę, co robisz. Jesteś tak namacalny, tak bardzo wyczuwalny, że mogłabym cię dotknąć z zamkniętymi oczami. 'Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu' nabrało innego znaczenia (...)" - pisała w pierwszą rocznicę śmierci ukochanego dziecka. Na jego grobie postawiła duży znicz w kształcie serca ze zdjęciem i specjalną dedykacją.

Sylwia Peretti wstawiła czarno-białe zdjęcie. Padły przejmujące słowa

Po kilku tygodniach od publikacji zdjęcia z mężem 42-latka podzieliła się kolejnym kadrem z wyjątkowego dnia - tego, w którym wzięła ślub z Łukaszem Porzuczkiem. Tym razem na fotografii uśmiechniętej parze młodej towarzyszy nieco schowany za nią Patryk. 

"Wrzucam do pamiętnika wspomnień moje ukochane zdjęcie z naszego ślubu. Są na nim dwie najważniejsze dla mnie osoby na świecie i we wszechświecie, oraz szczęście" - napisała Peretti. To właśnie do partnera i zmarłego przed rokiem syna skierowała dalszą część wpisu.

"Uki - zawsze ramię w ramię przy moim boku. Cierpliwie znosi, co przynosi nam świat, ludzie czy nowa ja - często zapłakana, mocno zagubiona, z pozornym uśmiechem, próbująca odnaleźć siebie i swoje miejsce w tym innym życiu..." - podziękowała za wsparcie mężczyźnie.

"Do najważniejszej osoby we wszechświecie nie muszę się tutaj zwracać, ponieważ On już wie, zanim ja powiem, także nic się, Synek, nie zmieniło... Kocham nad życie, tęsknię na zawsze i czekam na spotkanie jak nigdy. Modlę się o nie, aby nie za długo. Ty stój nadal za mną, czekaj i przytul, kiedy się w końcu do Ciebie odwrócę, tylko obiecaj, że nie wypuścisz mnie już nigdy z ramion" - napisała załamana matka.

Sylwia Peretti wspomina syna. Fani nie mogli milczeć

Zdjęcie "zaserduszkowało" ponad 28 tys. osób i znalazło się pod nim ponad 800 komentarzy. Peretti otrzymała dużo słów wsparcia od obserwatorów.

"Kiedyś, będąc na cmentarzu, przeczytałam taki tekst na pomniku: 'Nie czekajcie, ja nie wrócę, nie spieszcie się, ja poczekam'. Aż się popłakałam. Zapamiętam na zawsze te słowa"; "Nie widziałam, aby ktoś piękniej potrafił opisywać stratę od Pani... Ściskam mocno"; "Jestem pewna, że Patryk chce widzieć Panią szczęśliwą. Gdybyśmy pierwsze odeszły z tego świata, to na pewno chciałybyśmy tylko i wyłącznie, aby nasi synowie byli szczęśliwi tu, na tej ziemi. (...) Niech będzie Pani szczęśliwa dla Patryka, mimo że to nie tak powinno być" - można przeczytać pod postem.

Zobacz też:

Sylwia Peretti sprzedaje ogromną willę. Cena zwala z nóg

Sylwia Peretti wyszła do ludzi rok po śmierci syna. Uwagę zwracało jedno

Smutna Sylwia Peretti przyłapana na urlopie. Wszystkie oczy zwrócone ku jednemu szczegółowi

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Peretti | Patryk Peretti
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy