Syn Tadli podjął decyzję w sprawie przyszłości. Co na to dziennikarka?
Beata Tadla (47 l.) i jej były mąż, dziennikarz Radosław Kietliński (48 l.), muszą pogodzić się z decyzją swojego syna - Jana (21 l.), który chce porzucić kolejne studia. Na początku wspierali go w jego postanowieniach. A jak jest dzisiaj?
Przed Jankiem trudna decyzja. Chłopak nie chce zawieść rodziców, ale musi nareszcie podejmować samodzielne decyzje. Syn dziennikarza i dziennikarki parę lat temu, zdecydował się na studiowanie stosunków międzynarodowych po angielsku, jednak kierunek nie przypadł mu do gustu. Rzucił studia i poczuł się zagubiony:
Potem Janek przeniósł się na filologię szwedzką, z której jednak też nie był zadowolony. Teraz chciałby oddać się swojej prawdziwej pasji, którą jest podróżowanie. Co na to Beata Tadla? Dziennikarka zaakceptowała decyzję syna i wspierała go w podjętej decyzji, pomimo tego, że teraz będzie musiała radzić sobie z syndromem opuszczonego gniazda. Takie są jednak blaski i cienie rodzicielstwa.
Tadla może mieć jednak powody do zadowolenia, bowiem pomimo różnic w poglądach na temat na ścieżki kariery zawodowej, oboje zachowują dobre relacje:
Dziennikarka długo szukała satysfakcji i spokoju. Nie znalazła go z późniejszym partnerem, Jarosławem Kretem, z którym rozstała się w niezdrowej atmosferze plotek i skandalu. Kryzys w związku zbiegł się z ich uczestnictwem w "Tańcu z Gwiazdami". W trudnym chwilach Beata Tadla mogła liczyć na wsparcie syna.
Teraz jest skoncentrowana na budowaniu swojego związku z Michałem Cebulą, którego poślubiła ponad rok temu. U jego boku dziennikarka nareszcie odnajduje szczęście i harmonię. Syn Janek to jedyne dziecko Tadli, jest owocem jej pierwszego małżeństwa z dziennikarzem Radosławem Kietlińskim. Pomimo rozwodu po 13 latach małżeństwa, rodzice pozostają w dobrych relacjach ze swoim synem.
Zobacz też:
Katarzyna Cichopek zapłaciła wysoką cenę za wolność
"Sanatorium miłości": Andrzej i... Janina przyłapani
Ile jeszcze potrwa dominacja Igi Świątek? Była mistrzyni wylicza
