Reklama
Reklama

Szapołowska zamknęła się w garderobie

Wielka gwiazda ma prawo mieć swoje chimery. Ostatnio na planie nowego serialu aktorka nie chciała wyjść z garderoby. Powód?

Plan nowego serialu "Rezydencja", gdzie Grażyna Szapołowska (58 l.) gra seniorkę bogatego rodu. Trwa ujęcie z Jerzym Zelnikiem. Dziennikarze są pod wrażeniem. Już za chwilę będą mogli się z nią spotkać, bo głównie dla niej tu przyszli.

Tymczasem gdy zgasły światła kamer, aktorka wymknęła się ukradkiem i skryła w garderobie! Prasy nie chciała widzieć na oczy. I nie pomogły prośby ekipy. Skąd te muchy w nosie? - zastanawiali się wszyscy.

Czyżby po ostatnim wywiadzie, udzielonym jednemu z magazynów, doszła do wniosku, że już na więcej szczerości nie może sobie pozwolić? W rozmowie wspomina, jak to jej ukochany Eryk Stępniewski oglądał w Berlinie film "Bez końca", w którym grała scenę onanizmu.

Reklama

- W hotelu od razu poszliśmy do łóżka. Zakochał się jakby na nowo - wyznaje.

Aktorka opowiada o pragnieniu otwartości w relacjach z córką. - Chciałabym każdy dzień zaczynać od pytania: "Jak się czuje moja cipeczka?"...

Na tym nie koniec. - Pewna lekarka chciała mnie pokroić w szpitalu wymyślając ciążę pozamaciczną - zwierza się.

Nic dziwnego, że gwiazda nie wyszła do prasy. O czym jeszcze miałaby mówić?

Na Żywo
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Szapołowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy