Teatr dostał zakaz wpuszczania Piróga na widownię. Nieznane fakty ujrzały światło dzienne
Michał Piróg przed laty miał krótki epizod z pracą w TVP. Pewnego dnia mu podziękowano, ale, jak sam stwierdził, nie został źle potraktowany. Zupełnie inaczej było w przypadku zwolnienia z teatru, gdzie nagle nie został wpuszczony do budynku.
Michał Piróg jest tancerzem i choreografem, którego mogliśmy oglądać w różnych programach związanych z tańcem. Największą popularność przyniosło mu show "You Can Dance - Po prostu tańcz", emitowane przed laty w TVN.
Ale tancerz miał także przygodę z TVP. Prowadził tam razem z Agatą Młynarską program "Świat się kręci". Teraz, po latach w rozmowie z "Plejadą" ujawnił, że został z niego zwolniony w trybie nagłym. "Dostałem takiego mejla, że zmieniliśmy koncepcję, kształt programu, co było nieprawdą. W miarę ładnie mnie potraktowano" - wyznał.
Jak się jednak okazało, to był dopiero przedsmak tego, co go czekało. Został bowiem także zwolniony z teatru, w którym pracował, a tam potraktowano go już dużo gorzej.
"Po prostu nie zostałem wpuszczony, na bramce się odbiłem i dowiedziałem się, że nie mam wejścia. To trochę gorszy sposób. Łącznie z tym że wystawiałem swoją premierę, której nie mogłem obejrzeć jako widz. Musiałem oglądać z reżyserki, bo mieli zakaz wpuszczania mnie na widownie, a co dopiero za kulisy" - wyznał.
Sytuacja, o której wspomniał, miała miejsce w 2005 roku.
Michał Piróg oprócz występowania w programach rozrywkowy jest też mocno związany z teatrem. Od 2017 roku jest związany z Teatrem "Fabryka Marzeń". Wziął także udział w programie "Azja Express".
Piróg wydał także swoją autobiografię. Jest również influencerem - jego profil na Instagramie obserwuje 500 tys. osób.
Zobacz też:
Piróg znów uderza w Egurrolę. Poszło o pracę w TVP. Padły mocne słowa
Michał Piróg zwrócił się do Kingi Rusin z z niespodziewaną prośbą. "Oddaj mi moje życie, zołzo!"
Czystki w TVN to dopiero początek? Michał Piróg zdradza kto może być następny