To jemu Hubert Urbański wręczył czek. Wiadomo kim, jest zwycięzca "Milionerów"
Wczoraj widzowie mogli zobaczyć, jak kolejna osoba w Polsce sięga po główną wygraną w teleturnieju "Milionerzy". Pan Marek Wojtuń zmierzył się z tremą oraz serią bardzo zróżnicowanych pytań. W trakcie swojej drogi wykorzystał wszystkie koła ratunkowe. Ostatecznie jednak mężczyzna odpowiedział prawidłowo na finałowe pytanie i zgarnął milion złotych. Od wczoraj widzowie telewizyjni zastanawiają się, kim jest Marek Wojtuń i czym zajmuje się na co dzień. Oto odpowiedź na te pytania.
Już przed emisją kolejnego sezonu "Milionerów" stacja TVN zapowiadała, że niedługo widzowie zobaczą walkę o najwyższą wygraną. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że odcinek zostanie wyemitowany tak szybko.
13 listopada do grona milionerów dołączył Marek Wojtuń. Mężczyzna w trakcie gry musiał odpowiedzieć między innymi na pytania dotyczące języka polskiego, brytyjskich podań i świata zwierząt.
Pytanie o główną wygraną wzbudziło sporo kontrowersji.
"Budowa układu pokarmowego, którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem?" - zapytał Hubert Urbański
A: lamy, B: koali, C: pandy, D: sarny".
Po krótkim zastanowieniu pan Marek wybrał odpowiedź C i zgarnął milion złotych.
Widzowie byli dość mocno zniesmaczeni finałowym pytaniem. Wiele osób uważa, że nie było ono wcale takie trudne.
Marek Wojtuń został ósmym w historii zwycięzcą "Milionerów". Z powodzeniem odpowiedział na wszystkie pytania i zgarnął główną wygraną.
Po wczorajszej emisji programu widzowie od razu zaczęli się zastanawiać, kim jest szczęśliwiec, który wygrał milion. Ze strony "Dzień dobry TVN" można dowiedzieć się, że Marek Wojtuń pochodzi z Piaseczna i na co dzień jest nauczycielem fizyki i informatyki. Mężczyzna ukończył Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie na kierunku edukacja techniczno-informatyczna.
Co ciekawe, mężczyzna kiedyś był pracownikiem obsługi pasażerskiej na lotnisku. Zwycięzca teleturnieju w wolnych chwilach czyta powieści oraz zgłębia wiedzę dotyczącą geografii i turystki, a także uczy się języków obcych.
Na co pan Marek przeznaczy swoją wygraną?
"Część wygranej przeznaczę na spłatę kredytu, cześć na podróże, część chcę zainwestować" - powiedział w rozmowie z TVN-em.
Pan Marek zrobił dobre wrażenie na widzach nie tylko swoją wiedzą, ale także osobowością. W komentarzach na facebookowym profilu "Milionerów" można znaleźć wiele pochlebnych komentarzy na temat mężczyzny.
- "Skromny gość z nutką ryzyka, miałem przeczucie, że wygra. Gratulacje!".
- "Gratuluję, super gracz".
- "Takich graczy ogląda się z przyjemnością... wiedza i doskonała intuicja, brat mu pomógł grać dalej. Wielkie gratulacje!" - pisali widzowie.
Dotychczas milion w teleturnieju zgarnęli: pan Krzysztof Wójcik w 2010 roku, pani Maria Romanek w 2018 roku, pani Katarzyna Kant-Wysocka w 2019 roku, pan Jacek Iwaszko w 2021 roku, pan Tomasz Orzechowski w 2022 roku oraz panowie Mateusz Żaboklicki i Tomasz Boruch w 2024 roku. Ciekawe jak szybko w "Milionerach" zobaczymy kolejną główną wygraną.
Zobacz też:
Wpadka w "Milionerach". Widzowie oburzyli się, gdy na ekranie pojawiło się to pytanie
"Milionerzy". Uczestnik musiał odpowiedzieć na pytanie matematyczne
Niezręczna sytuacja w "Dzień Dobry TVN". Hubert Urbański nie gryzł się w język
