Reklama
Reklama

To koniec domysłów o małżeństwie Komarnickiej-Klynstry i Redbada. Żona pilnie przekazała wieści z domu

O małżeństwie Emilii Komarnickiej-Klynstry i Redbada Klynstry-Komarnickiego znów jest głośno. Niedawno wybuchł skandal z udziałem aktora i dyrektora lubelskiego teatru, który ostatnio mocno podpadł pracownikom. Problemy się piętrzą, co oczywiście spotęgowało plotki na temat kryzysu w małżeństwie aktorskiej pary. W końcu żona postanowiła wyjawić całą prawdę...

Emilia Komarnicka-Klynstra i Redbad Klynstra-Komarnicki to gwiazdy "Na dobre i na złe", które zakochały się podczas pracy. Uczucie stało się na tyle silne, że para postanowiła sformalizować swój związek. 

W 2017 roku wzięli ślub, a do dziś doczekali się dwojga dzieci - synów Kosmy i Tymoteusza. Miesiąc temu celebrowali szóstą rocznicę ślubu.

Ostatnio głośno zrobiło się o Redbadzie, wokół którego rozpętał się niezły skandal. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Reklama

Płomienne nagrania Komarnickiej i Terrazzino

Do tego od pewnego czasu zaczęły krążyć plotko o kryzysie trawiącym małżeństwo Klynstrów. W domu miało zrobić się bardzo nerwowo. Związek mieli nawet ratować podczas wspólnego wyjazdu na Maltę.

Teraz poruszenie wywołały nagrania Emilii ze Stefano Terrazzino, bowiem para przygotowuje się do wspólnego projektu, którego elementem jest zmysłowy taniec. To oczywiście wywołało lawinę plotek na temat zazdrości jej męża. 

Emilia Komarnicka-Klynstra przekazała wieści z domu. To koniec plotek

W końcu Emilia postanowiła odnieść się do krążących plotek. 

"To zależy, co nazywamy kryzysem. My z Redbadem akceptujemy zmiany. Dosyć szybko od poznania się wzięliśmy ślub, wkrótce na świat przyszedł nasz pierwszy syn, potem drugi, w tym czasie trzy razy się przeprowadzaliśmy, do tego doszła zmiana pracy mojego męża. Tak naprawdę dopiero teraz mamy przestrzeń, żeby wszystko poukładać, ujrzeć siebie, swoje potrzeby" - wyznała aktorka w rozmowie z PAP Life.

Aktorka zwróciła uwagę, że między nią a mężem wciąć odczuwalne są różnice kulturowe:

"Redbad został wychowany w zupełnie innej rodzinie niż ja, do tego dochodzą różnice kulturowe między nami, bo on pochodzi z Holandii. Do wielu spraw mamy kompletnie różne podejście. Ja, mimo artystycznej natury, jestem zadaniowa, mocno stoję na ziemi. Jeśli mam coś do wykonania, to chcę to zrobić natychmiast. Natomiast Redbad jest najbardziej produktywny, kiedy działa pod presją czasu" - podkreśliła. 

CZYTAJ TAKŻE:

Była gwiazdą "Na dobre i na złe". Jej kariera nie potoczyła się tak, jak tego chciała

Małgorzata Foremniak znowu to zrobiła. Aktorka nagminnie łamie prawo

Maria Niklińska na lata zniknęła z czerwonych dywanów. Gdy ktoś wspominał o jej matce, to "budziła się w niej agresja"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Emilia Komarnicka | Redbad Klynstra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy