Tomasz Kammel postawił sprawę jasno. Chodzi o krążące na jego temat plotki. A jednak
Po zakończeniu współpracy z TVP Tomasz Kammel rozwija inne projekty i udziela się u Krzysztofa Stanowskiego. Mimo to jednak w ostatnim czasie pojawiły się plotki o powrocie prezentera do telewizji. W końcu sam zainteresowany postanowił odnieść się do tych rewelacji. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości.
W mediach od jakiegoś czasu pojawiają się informacje o wznowieniu programu "Randka w ciemno", który był emitowany w latach 1992-2005 na antenie TVP. Tym razem jednak za produkcję ma odpowiadać stacja Polsat. Według portalu Wirtualne Media emisja programu najprawdopodobniej jest zaplanowana na jesień bieżącego roku.
"Randka w ciemno" to format, w którym uczestnicy nie widząc kandydatów, na podstawie pytań wybierają z trzech osób tą, z którą wybiorą się na randkę.
Od 1992 do 1998 roku program prowadził Jacek Kawalec, a później jego rolę przejął Tomasz Kammel, który pełnił swoją funkcję do końca nagrań.
Po pojawieniu się informacji o wznowieniu "Randki w ciemno" wszyscy zaczęli się zastanawiać, kto zostanie obsadzony w roli prowadzącego show. Swoją teorię na temat tego miał portal Świat Gwiazd, który za swoim informatorem sugerował, że na castingu pojawił się wspomniany wcześniej Tomasz Kammel. Podobno jednak wygryzł go kolega z branży.
"Świetnie wypadł na castingu, ale jeszcze lepiej poradził sobie Piotrek Gąsowski. On ma niesamowity luz i jest bardzo spontaniczny przed kamerą. Jest szalony, kreatywny i bardzo dowcipny. Piotrek ma wielkie szanse, by rozluźnić atmosferę na planie i nawiązać ciepły kontakt z uczestnikami. Dlatego szefostwo postawiło na Piotra" - twierdził serwis.
Tomasz Kammel w kocu postanowił odnieść się do tych informacji. Na swoim Instastrory udostępnił wspomniany wcześniej cytat i skomentował:
"Dziękuję za miłe słowa o tym, jak wypadłem na castingu do 'Randki'. Kłopot w tym, że w żadnym castingu nie brałem udziału".
Jak widać, prezenter na ten moment nie ma zamiaru wracać do pracy w telewizji. Nie zmienia to jednak faktu, że fani są bardzo ciekawi, kogo zobaczą w roli prowadzącego odświeżonej "Randki w ciemno".
Reaktywacja kultowego programu randkowego wydaje się być bardzo dobrym pomysłem. Zasadność trendu odświeżania starych formatów doskonale widać po wznowieniu jesienią 2024 roku "Awantury o kasę", która okazała się być prawdziwym hitem. Ciekawe więc, czy nowa "Randka w ciemno" okaże się tak chętnie oglądanym programem jak teleturniej prowadzony przez Krzysztofa Ibisza.
Zobacz też:
Jacek Kawalec przerywa milczenie ws. powrotu "Randki w ciemno". Postawił sprawę jasno
Tomasz Kammel ujawnił sekret z przeszłości. To dlatego zdecydował się na tak ważny krok
Izabella Krzan przerywa milczenie ws. zwolnienia z TVP. Potwierdziła doniesienia