Viki Gabor zdecydowała się na adopcję. Spływają gratulacje. Niesamowite, czym ją ujął
Viki Gabor nie miała ostatnio dobrego czasu. Dlatego wokalistka postanowiła... zrobić dobry uczynek. Niespodziewanie pojawiła się w jednym z krakowskich schronisk i dokonała adopcji małego słodziaka. Będziecie zachwyceni jej postawą. Oto szczegóły.
Viki Gabor po przykrych incydentach z udziałem jej i jej taty doszła już powoli do siebie. Artystka stwierdziła, że zrobi dobry uczynek i... adoptuje kociaka. Jak się okazało, maluch musiał się natrudzić, żeby zwrócić na siebie uwagę. Oto szczegóły.
Tak, to prawda! Viki Gabor, znana piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów, odwiedziła ostatnio schronisko dla zwierząt w Krakowie w niezwykłym celu - adoptowała kociaka.
Kot, mały burek o imieniu Wielmożny, oczarował Viki już od progu. Nie dawał jej odejść i nieustannie drapał łapką w szybę. Wzruszona piosenkarka nie potrafiła się oprzeć jego uroku i postanowiła dać mu nowy, kochający dom.
"Viki Gabor odwiedziła dzisiaj nasze schronisko, ale nie bez powodu - przyjechała zaadoptować kociaka! Wielmożny drapał w szybkę i nie spuszczając z Viki wzroku wyprosił sobie nowe piękne życie! Jesteśmy bardzo wdzięczni i szczęśliwi! Jesteśmy przekonani, że przed Wami wiele wyjątkowych dni, a brat Garfield pokocha Wielmożnego jak brata" - napisano w poście Schroniska w Krakowie przy ulicy Rybnej.
Na zdjęciu widać Viki Gabor w niebieskiej sukience, która trzyma małego, pręgowanego kotka. Maluch jest tak mały, że spokojnie mieści się w jednej dłoni.
Na podobną adopcję, choć trochę większych rozmiarów "pociechę" zdecydowała się swego czasu Sanah.
Pamiętajmy, że każdy kot, niezależnie od rasy czy pochodzenia, zasługuje na miłość i ciepły dom. Internauci doskonale to rozumieją i od razu pośpieszyli z gratulacjami i słowami wsparcia dla Viki.
- "Brawo za adopcję. Kolejne brawo za adopcję buraska, one przegrywają z innymi kolorami sierści. Niech zdrowo rośnie"
- "Taki influencing to ja szanuję"
- "Świetna postawa w czasach, kiedy znane osoby kupują wszystko, co rasowe. Brawo"
- "Szanuję bardzo, że zaadoptowała zwykłego kotka, a nie kupiła jakiegoś rasowego"
- "Ma dziewczyna serce na właściwym miejscu"
- "Brawa za promowanie adopcji"
- "Dobry przykład"
- "Takie influ szanuję!"
Przeczytajcie również:
Viki Gabor nie planuje wracać do szkoły. Co dalej z jej nauką w szkole średniej?
Viki Gabor już tak nie wygląda. Postawiła na odważną metamorfozę
Niespodziewane wieści od Viki Gabor. Nie mogła dłużej tego ukrywać
Viki Gabor przerwała milczenie. Artystka zabrała głos ws. przykrego zdarzenia na drodze