W głowie się nie mieści, co spotkało Annę Dymną. Na ulicy, w biały dzień
Anna Dymna w jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała, w jaki sposób przechodnie potrafią skomentować jej wiek i wygląd, czasami stosując niecenzuralne słowa. Chociaż zaczepki bywają zaskakujące, Anna Dymna nie pozostaje obojętna i często odpowiada błyskotliwymi ripostami.
Anna Dymna to jedna z najpopularniejszych i - mogłoby się wydawać - najbardziej lubianych polskich aktorek. Choć dziś skupia się głównie na działalności charytatywnej i pracy w teatrze, to wciąż cieszy się zainteresowaniem szerszej publiczności. Mimo tego zdarzyło jej się być bohaterką nieprzyjemnej sytuacji, w której przechodzień potraktował ją z pobłażaniem.
Anna Dymna udzieliła wywiadu Annie Jurksztowicz na jej kanale na YouTube "Złota scena", w którym przyznała, że nieraz słyszy na ulicy zaczepne komentarze. Niektórzy przechodnie głośno wyrażają zdziwienia, że aktorka... wciąż żyje.
"Jak na przykład idę ulicą, to słyszę: 'A to pani jeszcze żyje?', albo... Nie powiem, co słyszę, bo to są niecenzuralne słowa, ale tak: 'To pani jeszcze żyje?'. To znaczy, że 'Znachor' leciał, albo 'Janosik', albo 'I nie ma mocnych'" - powiedziała aktorka.
To nie pierwszy raz, kiedy Anna Dymna opowiada o przykrych doświadczeniach na ulicy. Jakiś czas temu wspomniała w wywiadzie dla "Kobieta i życie", że zaczepił ją młody mężczyzna, który był zdziwiony jej wyglądem.
"Niestety, czasem nie mają hamulców, a powody są szokujące. Kiedyś młodzian zaczepił mnie na ulicy: To naprawdę jest pani? Wczoraj 'Janosika' oglądałem i inaczej pani wyglądała. Jak się pani zmieniła, jaka się pani brzydka zrobiła" - usłyszała.
Anna Dymna nie pozostała obojętna wobec zaczepki. Szybko pospieszyła z ripostą w stronę mężczyzny. "'Człowieku, ile masz lat?' - zapytałam. 'Dwadzieścia' - odpowiedział, więc mu zaproponowałam: 'To pogadajmy za pięćdziesiąt, zobaczymy, jak będziesz wyglądał'. Ale przecież za te pięćdziesiąt lat to już nie będzie po mnie śladu" - zauważyła aktorka.
Zobacz też:
Plotkami o Jerzym Zelniku i Annie Dymnej żyła cała Polska. Po latach postanowił przerwać milczenie
Nie ma drugiej takiej. To jej wiele zawdzięcza. Wzruszające wyznanie Anny Dymnej
Wieści o Annie Dymnej ujrzały światło dzienne. Tego już nie ukryje