Reklama
Reklama

Weronika Książkiewicz i Marek Bukowski: Jest szansa na miłość

On przygnębiony jest rozwodem i porażką, którą poniósł w życiu prywatnym. Ona nie potrafi związać się z kimś na dłużej. Ostatnio bardzo się do siebie zbliżyli. Odkryli pokrewne dusze.

Lipcowy, upalny dzień. W jednej z restauracji na warszawskiej Saskiej Kępie paparazzi przyłapali Weronikę Książkiewicz (37 l.) i Marka Bukowskiego (48 l.). Gwiazda w kwiecistej, amarantowej sukni do ziemi i z odkrytymi ramionami wyglądała bardzo atrakcyjnie. Aktor nie mógł oderwać od niej wzroku. Para zjadła razem lunch, potem w czasie spaceru ochłodzili się lodami, które w budce kupiła Weronika.

Od kilku miesięcy ich relacja jest bliska. Oboje grają w serialu TVP "Leśniczówka". Na planie spędzają razem dużo czasu, żartują. - To romansowy wątek. Weronika jako Lidia zatrudniła się w firmie Krzysztofa, którego gra Marek, i użyła swoich wdzięków, by go uwieść. Udało się jej. Co będzie dalej, przekonamy się we wrześniu w nowym sezonie. Na pewno jest między aktorami chemia - wyjaśnia "Dobremu Tygodniowi" osoba z produkcji "Leśniczówki".

Reklama

Weronika i Marek nie tylko razem pracują, ale też chętnie spędzają ze sobą czas. Aktor prywatnie przeżywa teraz bardzo trudny okres. W maju sąd orzekł jego rozwód z Ewą Bukowską (51 l.). Od czterech lat żyli w separacji. - Wychowałem się w pełnej, szczęśliwej rodzinie, więc w swój związek wszedłem z całkowitym zaufaniem. W moim przypadku rozstanie jest porażką. To jest klęska. Każdy szuka miłości - wyznał ostatnio szczerze w wywiadzie dla "Gali".

To była studencka miłość. Poznali się w szkole aktorskiej w Krakowie, zakochali w sobie i spontanicznie postanowili wziąć ślub cywilny, w przerwie między zajęciami. - Marek powiedział: "Chodź, to się pobierzemy". A ja na to: "Dobra". Na zasadzie zabawy. Nigdy nie przypuszczałam, że przetrwa to dłużej niż rok - wspominała Ewa.

Spędzili ze sobą ponad 20 lat. Dorobili się dwójki synów: Marcina (25 l.) i Szymona (13 l.). To z nich aktor jest dziś najbardziej dumny. Bo w związku z Ewą różnie bywało. Dochodziło do spięć, kłótni, trzaskania drzwiami, okazało się, że całkowicie się różnią. - Właściwie ciągle się nawzajem krytykujemy. Jesteśmy w ciągłym sporze - opowiadał.

Weronika miała dość burzliwe życie osobiste. Związała się z biznesmenem z Poznania, Krzysztofem Latkiem, urodziła syna Borysa (8 l.), ale miłość szybko się skończyła. Przez kolejne lata trwał między nimi spór o opiekę nad chłopcem. Wydawało się, że spokój i szczęście znalazła u boku słoweńskiego reżysera, Mitji Okorna (37 l.), który zamieszkał w Polsce. Długo trzymali związek w tajemnicy, a kiedy już oficjalnie zaczęli pokazywać się razem, czar prysł. W ubiegłym roku każde poszło w swoją stronę.

Dziś Weronika podkreśla, że najważniejszy w jej życiu mężczyzna to syn Borys. Kiedy z okazji Dnia Dziecka wrzuciła jego zdjęcie na Facebooka, napisała znaczące słowa: "Nadal sama czuję się jeszcze dzieckiem". Może u boku Marka, mężczyzny dojrzałego i po przejściach, poczułaby się w pełni kobietą?

Aktor twierdzi, że samotność mu nie dokucza. - Lubię być sam. Nie przeraża mnie wizja, że nie będę miał się do kogo przytulić czy z kim pogadać - mówi. Ale z drugiej strony twierdzi z przekonaniem: - Miłość to najpiękniejsza rzecz na świecie. Ludzie się spotykają, zakochują i jest super. Nie ma nic lepszego.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Książkiewicz | Marek Bukowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy