Wszystkie przez ten jeden detal odpadły z "TzG". Nie do wiary, co zawiniło
Różne edycje, inne uczestniczki, a ten sam problem. Chociaż okoliczności się zmieniały, trudno nie dostrzec pewnego schematu w przypadku kilku kandydatek do Kryształowej Kuli w "Tańcu z gwiazdami". Czyżby jeden niepozorny szczegół faktycznie mógł zaważyć na ich losach w show? Znane gościnie "halo tu polsat" nie miały wątpliwości...
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Na pierwszy rzut oka teoria ta brzmi dość absurdalnie, ale zdążyła zdobyć już szerokie grono zwolenników w sieci. Mowa bowiem o niebieskiej sukience, która rzekomo przynosi pecha występującym w niej uczestniczkom "Tańca z gwiazdami".
Choć na przestrzeni kilku edycji zmieniały się jej właścicielki, niejednokrotnie to właśnie w niej znane kobiety kończyły przygodę z uwielbianym show. Internauci nie mają wątpliwości - tu nie ma mowy o żadnym przypadku, to jest znak.
W takich właśnie kreacjach w samym finale przegrały przecież wielkie faworytki swoich sezonów - Roksana Węgiel (14. odsłona) i Julia Żugaj (15.). Kiedy więc ostatnio w takich właśnie "okolicznościach" z formatem pożegnała się też Magda Tarnowska, która trenowała Michała Barczaka, dyskusja na temat niebieskiej sukni znowu wróciła na salony...
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Ponoć wspomniana tancerka już na samym początku pracy w programie zetknęła się z tą oryginalną hipotezą. Jak mówiła Paulinie Sykut-Jeżynie i Krzysztofowi Ibiszowi w "halo tu polsat", ostrzegła ją wymieniona wyżej influencerka.
"Kiedy mieliśmy pierwsze nasze treningi, Julka Żugaj przyszła i powiedziała: 'Tylko jedną radę ci dam. Nie wkładaj tej niebieskiej sukienki, bo ja ją miałam'. Słuchajcie, ja nie wierzę w takie rzeczy, ale zaśmiałam się 'A, to ta sukienka'. Ona jest tak piękna, że jak mogłam jej nie włożyć?" - opowiadała w studiu pasma śniadaniowego.
Podobne odczucia miała Aleksandra Filipek, która wraz z Wojciechem Kuciną odpadła jeden odcinek przed Tarnowską.
"To była najpiękniejsza sukienka świata, czułam się w niej jak księżniczka. Jak odpadać, to tylko w takiej sukience. Nie myślałam o tym przesądzie, chociaż ktoś mi kiedyś wspomniał, żebym przypadkiem niebieskiego nie ubierała, ale to jest mój ulubiony kolor (...). Pierwsze pytanie, które dostałam po odpadnięciu, to było: 'Czy uważasz, że ta niebieska sukienka się do tego przyczyniła?', i lawina ruszyła. Bo faktycznie - ja i Magda Narożna odpadłyśmy w jednym odcinku i obie miałyśmy niebieskie sukienki" - komentowała dziennikarka radiowa.
Głos w sprawie musiała zabrać również i projektantka sukienek, Martyna Łach. Wyjaśniła, że barwy kreacji nigdy nie są przypadkowe - wiążą się one bowiem ściśle ze stylem tańca.
"Do walca z reguły dajemy niebieskie sukienki, albo różowe lub białe - to kolory lekkości. Ola byłą Kopciuszkiem, a Kopciuszek tańczył na balu w błękitnej sukni, więc tutaj nie mogliśmy uniknąć tego koloru" - powiedziała w "halo tu polsat".
Chociaż łączenie niebieskiej kreacji z faktem odpadnięcia lub niewygrania programu nie ma większego sensu, to trudno nie zastanawiać się, kto tym razem wystąpi w takiej właśnie sukni. Już wiadomo, na kogo teraz padnie...
"Niebieska sukienka będzie w tym odcinku. To będzie odcinek z tańcami ludowymi i Marysia będzie tańczyła kujawiaka albo mazurka w niebieskiej sukience" - zapowiedziała Martyna Łach.
Trudno oczekiwać, że stylizacja jakkolwiek wpłynie na to, jak na parkiecie poradzi sobie Maria Jeleniewska. Idolka nastolatek, bez względu na kolor kreacji, jaką zakłada danego wieczora, uchodzi bowiem za jedną z faworytek obecnej edycji.
Najnowszy epizod "Tańca z gwiazdami" już w najbliższą niedzielę, 27 kwietnia o godz. 19.55 w stacji Polsat.
Zobacz też:
Ogromne zmiany w "Tańcu z gwiazdami". Pojawi się nowy oceniający
Ledwo co odpadła z "Tańca z Gwiazdami", a tu takie wieści. Magdalena Narożna nie kryje ekscytacji
Zrobiła furorę w "Tańcu z gwiazdami". Teraz nie jest pewna swojego dalszego losu
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych