Zakończył się "Hotel Paradise". Oto co zastąpi go w ramówce
Emocje po finale dziewiątej edycji "Hotelu Paradise" jeszcze nie zdążyły opaść, a jego miejsce już za kilka dni zajmie inny program. Choć więc tytuł zapewne powróci, to na razie Klaudia El Dursi musiała pożegnać się z pracą. Akcja nowego serialu "Wycieczkowiec" rozgrywa się na tytułowym ekskluzywnym statku, którym podróżują główni bohaterowie. Pytanie, czy ich perypetie wzbudzą równie duże emocje, co te uczestników reality show.
W środę, 30 października wyemitowano ostatni odcinek dziewiątej odsłony "Hotelu Paradise". Zwycięzcami okazali się Maja i Wojtek, którzy stanęli razem na ścieżce lojalności i - jako że żadne z nich nie zdecydowało się rzucić złotą kulą - podzielili się wygraną. Niestety dziś wiadomo już, że ich relacja nie przetrwała.
Laureaci głównej nagrody na dzień po oficjalnym ogłoszeniu wyników byli gośćmi "Dzień Dobry TVN". Kobieta na pytanie Marcina Prokopa przyznała wprost, że nie wie, dlaczego nie udało im się stworzyć trwałej więzi. Mężczyzna nie miał jednak co do tego wątpliwości.
"(...) Tak się wydarzyło, ponieważ Maja ma dla mnie cechy bardziej koleżanki niż partnerki. (...) Dla mnie od razu tak to wyglądało. Wiadomo, w programie czasami trzeba było trochę podegrać i podkoloryzować, dlatego niektórzy mogli mieć złudne wrażenie, że może będzie inaczej" - oznajmił bez ogródek Wojtek.
Znajomi przekonywali jednak, że nie mają do siebie żalu i nadal dobrze się dogadują.
Lukę w ramówce po "Hotelu Paradise" wypełni nowa produkcja. "Wycieczkowiec" kręcony był na pokładzie jednego z największych statków w Europie, którego trasa obejmuje basen Morza Śródziemnego. Zamknięta przestrzeń, choć pełna różnorakich atrakcji (restauracje, bary, siłownie czy salony SPA), to idealna okazja do konfrontacji między postaciami, którymi będą zarówno członkowie załogi, jak i turyści.
W kolejnych epizodach widzowie będą mogli śledzić losy m.in. ratowniczek: medycznej i basenowej czy rezydenta. Co ciekawe w obsadzie znalazły się też osoby, które fani show prowadzonego przez Klaudię El Dursi na pewno dobrze pamiętają. Barmana zagra bowiem Grzegorz Głuszcz znany z szóstej odsłony tytułu, a Krzysztof Ćwiertnia z edycji siódmej wcieli się w trenera personalnego i masażystę.
Czas pokaże, czy nowość zgromadzi tak pokaźne grono fanów jak jej poprzednik.
Zaangażowanie odbiorców widać chociażby po komentarzach w mediach społecznościowych. Co oczywiste, duże emocje wywołał szczególnie finałowy odcinek. Nie wszyscy mieli dobrą opinię na temat zwycięzców.
"Spójrzmy prawdzie w oczy: finał wygrała Maja, nie Wojtek. Ona swoją szczerością, uczciwością i empatią skradła serca ludzi. Wojtek po prostu wykorzystał okazję"; "Mega szkoda, że nie rzuciła [kulą - przyp. aut.]"; "Jestem w szoku totalnym, byłam przekonana, że na ostatnim polu Wojtek rzuci kulą, a tu zaskoczenie"; "Od samego początku trzymałam kciuki za Maję. Jednak da się bez knucia i wbijania szpilek. Choć po cichu liczyłam, że rzuci kulą" - można przeczytać pod najnowszym postem na oficjalnym profilu programu.
Pomimo prywatnych sympatii telewidzowie nie omieszkali jednak mocno skrytykować uczestników za ich niepokojąco niski poziom wiedzy ogólnej, którym "popisali się" w jednym z epizodów. "Matko, właśnie obejrzałam ten test. No dramat", "Poziom uczestników programu świadczy poniekąd o samym programie", "Jaki poziom... Totalne dno", "Brak słów" - pisali wówczas zażenowani w sieci.
Zobacz też:
Mini Majk znów zakochany po uszy. Jego serce skradła zwyciężczyni popularnego show
Nieoczekiwany finał głośnej afery z Klaudią El Dursi. Takiej decyzji TVN nikt nie przewidział