Zapadła decyzja ws. dalszej emisji "Królowej przetrwania". Widzowie TVN nie byli na to gotowi
Emocje wokół drugiego sezonu "Królowej przetrwania" wciąż nie opadają. Oprócz tego, co można zobaczyć na ekranie, to również i wypowiedzi znanych uczestniczek w mediach czy w sieci nieustannie podsycają atmosferę wokół show. A teraz wyszły na jaw kolejne wieści na temat programu. Widzowie mogą być zaskoczeni...
Odkąd wystartowała druga odsłona "Królowej przetrwania", niemal nie ma dnia bez kolejnych doniesień związanych z produkcją. Największym zainteresowaniem cieszą się oczywiście tzw. dramy, których w reality show nie brakuje. To właśnie one, bardziej niż wygrywane konkurencje i pieniądze, przyciągają telewidzów. Pikanterii dodaje fakt, że zaangażowane są w nie znane z mediów czy internetu kobiety.
Ostatnio głośno było m.in. o wymianie zdań między Pauliną Smaszcz i Kasią Nast, która zakończyła się w dość nieoczekiwany sposób, czy wyznaniem wspomnianej dziennikarki na temat Agnieszki Kotońskiej, gwiazdy "Gogglebox. Przed telewizorem". W regularnym komentowaniu rozwoju show przoduje też oczywiście Marianna Schreiber.
Fani formatu będą musieli przygotować się na pewną istotną zmianę. Mogą być zaskoczeni...
Pierwotnie finałowy odcinek "Królowej przetrwania" miał zostać wyemitowany w poniedziałek, 10 marca. Teraz data ta uległa jednak przesunięciu. Entuzjaści reality show raczej nie będą zawiedzeni - o tym, kto najlepiej poradził sobie w dżungli, przekonają się bowiem już w ostatnim tygodniu lutego.
Włodarze stacji podjęli nietypową decyzję. W ostatnim tygodniu wspomnianego miesiąca zostaną bowiem pokazane aż trzy ostatnie epizody drugiej serii produkcji. TVN7 rozpisał je na dni 24-26 lutego i wieczorne pasmo, rozpoczynające się o godz. 20.00. Za takim wyborem stały jednak konkretne przesłanki.
Już następnego dnia, w czwartek, 27 lutego, o tym samym czasie wystartuje nowa edycja "Hotelu Paradise", realizowana na filipińskiej wyspie Cebu. Jak wiadomo, w ostatnim czasie show uległo znaczącemu odświeżeniu.
Na 10. sezon programu składać się będzie 30 odcinków, czyli nawet o połowę mniej niż w poprzednich osłonach. Oznacza to, że całość, przy emisji od poniedziałku do czwartku, potrwa mniej więcej do połowy kwietnia. Znaczące skrócenie edycji ma na celu intensyfikację wydarzeń w pojedynczych epizodach i przyciągnięcie jeszcze większej liczby osób.
Dodatkowe zainteresowanie wzbudzi na pewno obecność nowej prowadzącej. Rolę Klaudii El Dursi, która jakiś czas temu poinformowała o swojej ciąży, zajmie bowiem Edyta Zając, znana z kącika show-biznesowego w "Dzień Dobry TVN".
"Oddaję mój program w najlepsze ręce, jakie tylko mogłabym sobie wymarzyć. (...) Edyta ma to szczęście, że te sezony będą krótkie, zazwyczaj jeździliśmy na cztery miesiące, teraz będą to dwa. (...) Wydaje mi się, że ja żadnej rady nie muszę Edycie przekazywać, bo ona doskonale wie, co ma robić" - stwierdziła El Dursi w śniadaniówce.
Zobacz też:
Test wiedzy w "Królowej przetrwania" pokonał uczestniczki. A to było takie proste
Schreiber nadała emocjonalny komunikat tuż po "Królowej przetrwania". Nie mogła czekać
Pilne doniesienia z TVN-u. Najpierw nowa prowadząca "Hotelu Paradise", a teraz taka heca