Zaskakujące słowa Roberta Janowskiego. Przez niego zmarnował wielką szansę
Robert Janowski w sobotę zadebiutował w roli trenera w programie "The Voice Senior", czym przypieczętował swój powrót do TVP na dobre. Doświadczony prezenter i piosenkarz znakomicie odnalazł się w tej roli. Podobnie zresztą jak przed laty w roli ojca. Wtedy musiał poświęcić swoje marzenia dla dobra pociechy. Po latach Janowski wyjawił, dlaczego zrezygnował z najważniejszej propozycji zawodowej swojego życia.
Robert Janowski to doświadczony artysta, który na scenie aktywny jest od lat 80. Największy rozgłos przyniosła mu rola w musicalu "Metro" w Teatrze Buffo w Warszawie. W postać Jana aktor wcielał się w latach 1991-1999.
Robert Janowski jest dobrze znany także widzom telewizyjnym. Piosenkarz w latach 1997-2018 prowadził teleturniej "Jaka to melodia?". Później na kilka lat zniknął z TVP. W tym roku z hukiem powrócił do prowadzenia formatu, zastępując Rafała Brzozowskiego.
Janowski po powrocie do telewizji publicznej dostał także drugi angaż. Od soboty widzowie mogą oglądać go w roli trenera w programie "The Voice Senior".
Tuż przed premierą nowej edycji "The Voice Senior" jurorzy pojawili się w "Pytaniu na śniadanie", by poopowiadać widzom o kulisach programu. Małgorzata Ostrowska, Tatiana Okupnik, Andrzej Piaseczny i Robert Janowski zostali także zapytani o marzenie, którego do tej pory nie udało im się spełnić. Odpowiedź tego ostatniego może zaskoczyć.
"Zawsze chciałem Jima Morrisona zagrać — to mi się nigdy nie udało. I mam fioła na punkcie 'Hair' — filmu, musicalu, wszystkiego, co jest związane z 'Hair'" - zaczął Robert Janowski.
Aktor miał kiedyś okazję, by spełnić swoje największe marzenie. Zrezygnował jednak z propozycji z powodów rodzinnych.
"Jak byłem w Stanach z 'Metrem', podszedł do mnie facet i mówi: 'Chce pan zagrać główną rolę w 'Hair' na Broadwayu?'. To marzenie było tuż na wyciągnięcie ręki. Mówię: 'Nie'. 'Dlaczego?' — pytał. 'Syn mi się urodził'" - wyznał ze szczerością artysta, zapewniając, że nie żałuje swojej decyzji.
Na to odezwał się Andrzej Piaseczny, który zapytał, czy syn Roberta Janowskiego wie, o tym, że ojciec z powodu jego narodzin zrezygnował z tak ważnej propozycji zawodowej.
"Nie, teraz się dowiedział" - stwierdził Janowski z uśmiechem.
Syn Roberta Janowskiego Makary przyszedł n świat w 1988 roku. Jest owocem związku aktora oraz Katarzyny Kalicińskiej. Mężczyzna związał się z branżą filmową. Pracował jako reżyser nad produkcjami takimi, jak: "Nad rozlewiskiem", "Żywioły Saszy. Ogień" czy "Komisarz mama".
Zobacz też:
Afera w TVP po emisji show "Żona dla Polaka". Kacper Kuszewski nieźle się wkopał
TVP ogłasza wielkie zmiany w legendarnym programie. To już oficjalne