Reklama
Reklama

Zasmucona Aleksandra Kwaśniewska znienacka przy wszystkich ogłosiła. "Skończyło się"

Aleksandra Kwaśniewska nadała do swoich fanów nowy komunikat. Tym razem żona Kuby Badacha miała do przekazania właściwie jedno. Nie kryła przy tym smutku i żalu. Taka jest niestety kolej rzeczy, o czym córka Aleksandra i Jolanty postanowiła wszystkim przypomnieć. "Skończył się" - zaczęła swój wpis Ola.

Aleksandra Kwaśniewska od lat wiedzie bajkowe życie u boku Kuby Badacha, lubianego piosenkarza i obecnie jurora w "The Voice of Poland". Muzyk ma rzeczywiście teraz sporo pracy, bo do tego wszystkiego kończy nagrywanie nowej płyty. 

Reklama

Zobacz też: Nocne doniesienia z domu Kwaśniewskiej i Badacha. To jednak nie były plotki o mężu Aleksandry

Aleksandra Kwaśniewska doprowadziła Badacha do łez

Jak wyjawił z radością, teksty do niektórych piosenek napisała jego małżonka. Ola miała już zresztą okazję wcześniej sprawdzić się w tej dziedzinie, bo na poprzedni krążek męża też co nieco stworzyła. Jeden z tekstów doprowadził nawet jej ukochanego do łez. 

"Jak położyła mi ten tekst na biurku, to po prostu popłakałem się, jak to przeczytałem. To jest piękna historia. Taki list ojca do nowonarodzonego dziecka" - opowiadał wzruszony Badach w rozmowie z RDC.

Temat dzieci podjęła zresztą niedawno także teściowa Kuby. Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie dla TVP Info została zapytana o to, czy nie ma żalu do córki, że nie obdarowała jej wnukami. Osobliwy wywiad odbił się szerokim echem w mediach i wywołał wielką burzę.

Jolanta Kwaśniewska zapytana o wnuki

"Troszkę żałuję, tak. Chciałabym być babcią. Myślę, że to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'" - wyznała ze spokojem, lecz i lekką nutką smutku w głosie.

Dodała jednak szybko, że choć Aleksandra i Kuba nie mają dzieci, to mają wspaniałe psiaki, którymi może się opiekować.

"Ale jestem taką Lolą, bo tak nazywają mnie w domu. Na Filipinach na dziadka mówi się Lolo, a na babcię Lola, więc ja jestem Lolą dla dwóch psiaków Oleńki, dla Luli, a teraz Biby. Tak że czuję się spełniona w roli opiekunki dwóch fajnych panienek" - wyznała Jolanta Kwaśniewska w programie TVP Info. 

Aleksandra Kwaśniewska znienacka ogłosiła. "Skończyło się"

Wywiadu matki Aleksandra nie chciała komentować w żaden sposób. Przez kilka dni milczała w swoich social mediach, aż w końcu wróciła do aktywności. 

Zamieściła nagranie, na którym widać "wnusie" Jolanty podczas letnich szaleństw. To rodzaj wspominkowego postu z Bibą i Lulą w rolach głównych.

"Pamiątki ze skraju lata" - podpisała całość Aleksandra. 

Potem nagrała jeszcze InstaStories, na którym zasmucona ogłosiła, że to najprawdopodobniej koniec ciepłych dni w tym roku.

"Skończyło się rumakowanie" - podpisała zdjęcie, na którym opatulona w ciepłą kurtkę z wielkim kapturem musiała wyjść z domu na spacer z psami. 

Zimą z pewnością tego typu codzienne konieczne rytuały nie należą do najprzyjemniejszych. 

Zobacz też:

Zadali Badachowi jedno pytanie. Kwaśniewska ma powody do przemyśleń

Szpak nie daje spokoju Badachowi. Poszło o... blat

Nowe wieści w sprawie męża Kwaśniewskiej. Badach nie ukrywa już swoich wątpliwości


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Kwaśniewska | Kuba Badach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy