Zborowska zablokowała bramę wjazdową i poszła na zakupy [ZDJĘCIA]

Oprac.: Agnieszka Parys

Plotki

Niedziela, 15 maja 2022 (16:43)

Zofia Zborowska miała okazję oderwać się od macierzyńskich obowiązków i udała się z suczką Wiesią na zakupy. Była w tak dobrym humorze, że nie zwróciła uwagi na znaki drogowe. Zaparkowała na zakazie.

Zborowska nie przestrzega przepisów drogowych

Zofia Zborowska (34 l.) to jedna z tych gwiazd, które chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w sieci. Aktorka, odkąd została matką, na swoim Instagramie pisze o córce Nadziejce i uciążliwościach macierzyństwa. Nie słodzi. Nigdy nie twierdziła, że bycie matką to prosta sprawa, a zajmowanie się dzieckiem jest łatwe. Mimo że Córka jest oczkiem w głowie aktorki, to Zborowska cieszy się z każdej chwili, gdy może odpocząć, pozostawiając Nadziejkę pod opieką ojca Andrzeja Wrony, lub babci.

Reklama

Nie inaczej było tym razem. Zofia Zborowska została przyłapana przez fotoreporterów, kiedy wybrała się na zakupy do jednego z warszawskich butików. Szczęśliwa mama była tak zaabsorbowana chwilą dla siebie, że nie zauważyła, iż zaparkowała samochód i zablokowała bramę wjazdową. Wyskoczyła z auta na sekundkę, żeby zrobić upragnione zakupy, które czekać nie mogły. Nie zauważyła znaku zakazu i napisu "Brama wjazdowa, nie zastawiać".

Zofia Zborowska weszła do butiku przy ulicy Mokotowskiej w Warszawie. Aktorce towarzyszyła ukochana suczka Wiesia, która jest bohaterką jej Instagrama. Psiak cierpliwie dotrzymywał kroku Zborowskiej. Wreszcie aktorka obwieszona torbami wyszła z butiku. Humor jej nie opuszczał, kiedy wsiadała do auta zaparkowanego na zakazie. Zauważyła nawet fotoreporterów, którym pomachała z uśmiechem.

Zofia Zborowska to nie jedyna celebrytka, która nie przejmuje się znakami drogowymi. W podobny sposób parkowała nie tak dawno Joanna Przetakiewicz. Podobną wpadkę zaliczyła Małgorzata Socha, która śpiesząc do butiku swojego przyjaciela Łukasza Jemioła, zostawiła samochód na tzw. powierzchni wyłączonej z ruchu. Okazuje się więc, że polscy celebryci nie znają zbyt dobrze przepisów obowiązujących wszystkich kierowców.