Znany stylista nie zostawił na Roxie Węgiel suchej nitki. "To forma zarobku na fanach"
Kariera Roksany Węgiel rozwija się w zawrotnym tempie. Ambitna wokalistka nie poprzestaje na koncertach czy pracy nad nowymi utworami, ale i rozszerza swoją obecność w show-biznesie na inne sfery. Niedawno pochwaliła się kolekcją ubrań sygnowanych jej znakiem firmowym. Znany stylista w mocnych słowach skomentował ów projekt. "To forma dodatkowego zarobku na fanach" - ocenił.
Na początku roku Roksana Węgiel spędziła kilka tygodni w Stanach na pracy nad najnowszą płytą. W procesie tym mogła liczyć na wsparcie i cenne wskazówki od producentów, którzy odpowiadają za hity m.in. Ariany Grande czy Justina Biebera.
Czas spędzony w studiu zaowocował 12 nowymi utworami, w tym duetem z amerykańskim raperem, do którego doszło dość spontanicznie i niespodziewanie. W rozmowie z Pomponikiem gwiazda z wielką ekscytacją przytoczyła tę historię jak z filmu.
Już za moment 20-latka rozpocznie długo wyczekiwaną przez nią trasę koncertową, w ramach której pojawi się w największych miastach w Polsce. Nieoczekiwanie piosenkarka postanowiła też przeprowadzić się wraz z mężem do... Londynu.
"Życie na dwa państwa będzie sporym wyzwaniem, ale wydarzy się coś wyjątkowego" - zapowiedziała na Instagramie.
Widać, że młoda mężatka stawia obecnie przede wszystkim na intensywny rozwój zawodowy. Zyski czerpie jednak nie tylko z kampanii reklamowych z brandami czy wpływów za bilety na koncerty, ale i własnej linii ubrań promowanych jej nazwiskiem.
W przeszłości Roxie wielokrotnie współpracowała z różnymi markami modowymi i świadczyła o jakości ich produktów własną twarzą. Tym razem jednak postawiła na własny biznes, proponując swoim miłośnikom swego rodzaju pamiątki z jej występów.
Wraz z rozpoczęciem nowego etapu w karierze Węgiel zmieniła logotyp i zapowiedziała wkroczenie w erę dark popu. Nic dziwnego, że niemal wszystkie elementy jej kolekcji utrzymane są w kolorach bieli i czerni.
Oferowane przez wokalistkę ubrania niewiele różnią się od tych proponowanych przez innych artystów. To dość uniwersalne bluzy i T-shirty, których ceny wahają się od 149 do niemal 300 złotych. To dość dużo jak na niezbyt charakterystyczny czy odmienny od tych sieciówkowych element garderoby.
Podobnego zdania jest stylista Daniel Jacob Dali. Według niego takie posunięcie marketingowe trudno nawet oceniać w kategoriach modowych czy traktować jako stworzenie własnej kolekcji. Ekspert spodziewał się po Roxie czegoś więcej.
"Zwykle koszulki, bluzy z logo trasy koncertowej mają tyle wspólnego z modą, co śnieg z latem. Jest to forma dodatkowego zarobku na fanach. Krój wszystkiego jest standardem i nie ma w tym żadnej twórczości, więc jeśli spojrzeć na nowy merch Roxie, to może być on tylko zwykłym dodatkiem do szafy. Na pewno nie modnym elementem, który piosenkarka mogłaby śmiało zaprojektować, gdyż ma niepowtarzalny gust od lat i mogłaby to przełożyć na prawdziwą kolekcję, a nie na zwykłe koszulki z logo koncertu" - skomentował w rozmowie z ShowNews.
Równie minimalistyczne są ubrania wypuszczone niedawno przez Michała Szpaka. Według Dalego gwiazdor i tak przyłożył się do tego projektu o wiele bardziej niż Węgiel.
"Jeśli porównać te produkty z tymi, które ostatnio wypuścił Michał Szpak, to wypadają słabo. Szpak postarał się przynajmniej o ciekawsze motywy, wzory, kroje, a nawet cała sesja zdjęciowa jest jak z magazynu na prawdziwych modelach, w tym na Michale. Węgiel wrzuciła gotowe zdjęcia koszulek na stronę bez dbania o jakikolwiek szczegół artystyczny" - podsumował w mocnych słowach.
Zgadzacie się z jego opinią?
Zobacz też:
Roksana Węgiel z kolejną niespodzianką. Podała konkretną datę
Węgiel, Kwiatkowski i Wiśniewski przemówili w ważnej sprawie. "Rozliczcie się sercem"
Roksana Węgiel na Eurowizji 2026? Mówi wprost o Steczkowskiej. "Ciężko przewidzieć"
