Zofia Zborowska potrzebowała fizjoterapeuty. Winny stres i "bombelek"
Zofia Zborowska wróciła nareszcie na plan filmowy po urlopie macierzyńskim. Jednak młoda mama nie jest w najlepszej formie. Już musiała skorzystać z pomocy fizjoterapeuty.
Zofia Zborowska (34 l.) w ubiegłym roku została mamą. Na świat przyszła dziewczynka, której rodzice nadali nietypowe imię Nadzieja. Od tej pory aktorka dzieli się szczegółami ze swojego macierzyństwa. Opisuje nie tylko chwile radosna, ale też potrafi pokazać trudy bycia mamą. Wraz z mężem Andrzejem Wroną, znanym siatkarzem, nie zamierzają przedstawiać lukrowanego rodzicielstwa. Nie przesypiają nocy, są zmęczeni, ale prawdziwi. Dzięki temu zebrali spore grono obserwatorów w sieci.
Jakiś czas temu w rozmowie z Ładne Bebe opowiedziała o swojej walce o urodzenie córki. Ciąża aktorki była zagrożona. Lekarze ocenili szanse urodzenia zdrowego dziecka na 10-20%. Aktorka mimo druzgocącej diagnozy zrobiła wszystko by te szanse zwiększyć.
Teraz jest szczęśliwą mamą i poświęca cały czas kochanej córce. Aktorka postanowiła wrócić też do pracy. Plan filmowy, a po powrocie do domu opieka nad dzieckiem. Nic dziwnego, że Zborowska jest przemęczona.
W poniedziałek poinformowała na Instagramie, że taki nadmiar obowiązków odbił się na jej zdrowiu.
Na szczęście specjalista pomógł i aktorka mogła uczestniczyć w kolejnym dniu zdjęciowym.
Zobacz też:
Zborowska opowiedziała o poronieniu. Teraz chce uchronić inne kobiety przed traumą
Elon Musk o majątku Władimira Putina. Zaskakujące, co zdradził miliarder
Anna Czartoryska - Niemczycka miała sekretny baby shower!