Żuławski o Tyszkiewicz: Nie umie grać
Andrzej Żuławski (70 l.) w swojej nowej książce "Ostatnie słowo" nie oszczędza polskich aktorów. Najbardziej dostaje się Beacie Tyszkiewicz...
"Jedyna hrabina, jaką mamy, nie umie grać. Jej talent ma krótkie nogi, wiele zagrać nie może. Ewentualnie panią Walewską" - pisze.
"Powiedziała mi, dlaczego się z Andrzejem (Wajdą) rozeszła, to myślałem, że spadnę z krzesła. Powiedziała: Czy ty widziałeś, jak on je melony. Tymi łapami, tak!" - cytuje fragment książki magazyn "Na żywo".
Tyszkiewicz odpowiedziała reżyserowi, zaznaczając, że "nie używa takich słów jak 'łapy'".
"Żuławski to człowiek żyjący w świecie fantazji. Mam nadzieję, że to będzie naprawdę jego 'Ostatnie słowo'" - stwierdziła aktorka na łamach pisma.
Od reżysera dostaje się także Grażynie Szapołowskiej, która "jest nieludzka, bo cały czas udaje", a także Markowi Kondratowi. Zdaniem twórcy jest on "autentyczny tylko, gdy gra pijaka".
Zgadzacie się z krytyką Andrzeja Żuławskiego?