Reklama
Reklama

Zuzanna Borucka wypina pośladki na Instagramie i walczy z body shamingiem : "Oficjalnie PIE*RZĘ TO!"

Zuzanna Borucka postanowiła powalczyć z hejterami. Influencerka pokazała na swoim Instagramie jakie dostaje komentarze, odnośnie jej ciała oraz jakie ma zdanie na ten temat.

Kim jest Zuzanna Borucka?

Zuzanny Boruckiej chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Przedstawicielka pierwszych vlogerów na polskim YouTube, kociara, fanka tatuaży i dobrego jedzenia zasłynęła dzięki swoim miniserialom na YouTube. Z czasem jej działalność internetowa skupiła się na bardziej lifestylowych rzeczach i tak też pozostaje po dziś dzie. Zuzanna Borucka pokazuje na swoich socialach życie w drewnianym domku, swoją rutynę czy typowy dzień z jej życia. Ostatnio jej repertuar został wzbogacony o treści związane z jej chłopakiem. Razem z Cyprianem jeżdżą obecnie po restauracjach, które mają za sobą "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler i próbują dań serwowanych przez knajpy. Ich przygody możecie zobaczyć na Instagramie Zuzy. Nie jest to jednak jedyny temat, którym obecnie zajmuje się vlogerka.

Reklama

Zuzanna Borucka walczy z body shamingiem

Wielokrotnie na Instagramie Zuzy poruszany jest temat ciała oraz ciałopozytywności. Niestety, vlogerka od lat spotyka się z ogromnym hejtem skierowanym w jej stronę. Ostatnio,  Borucka postanowiła poświęcić temu zjawisku kilka postów.

 "Przeczytałam ostatnio, że "nie mam stylu" co pewnie osoba która pisała chciała ubrać bardziej w słowa "nie mam gustu" czy "źle się ubieram." Myślałam trochę nad tymi słowami i zrozumiałam, że oficjalnie PIEPRZĘ TO!" - napisała pod zdjęciem Borucka.

W innym postach pokazała również, jakie komentarze dotyczą jej sylwetki oraz jej tatuaży.

Zuzanna Borucka rozprawia się z hejterami

Jednak vlogerka nie przejmuje się zbytnio opinią hejterów i wciąż wstawia takie treści, na jakie ma ochotę.

"...Okazuje się, że jestem podpisana, jestem brudnopisem, jestem chora psychicznie i "zepsułam" swoje ciało.

PO PIERWSZE: Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że coś z Wami jest nie tak. Czemu ktoś miałby lepiej wiedzieć czego Wy sami chcecie?
Można czegoś nie rozumieć, ale po co to hejtować?
PO DRUGIE: to moje ciało! Przecież każdy ma swoje ciało i każdy o nim decyduje. Czemu mam się przejmować komentarzami dotyczącymi mojego ciała. Czemu ktoś przejmuje się MOIM ciałem?
Polecam skupić się na sobie, a nie na innych.
PO TRZECIE: Każdy ma inną definicję szczęścia i piękna. Moja może się różnic od twojej i to jest okej.
Moja definicja piękna to tatuaże bardzo mi się podobają- po prostu.
Róbmy to co kochamy, to co chcemy i to co czujemy.

Przykre tak pisać obrzydliwe komentarze na jeszcze bardziej obrzydliwej stronie" - pisze pod postem Inlfluencerka. 

Na szczęście, nie tylko hejterzy zostawiają komentarze pod jej postami. Jest też spora część fanów, którzy wspierają ją i podziela jej poglądy. Mamy nadzieję, że takich będzie u Boruckiej na socialach jak najwięcej :). 

Zobacz również:

Joanna Kurska czeka na powrót do TVP? Decyzję podejmie jej mąż: "To straszna kara"

Marta Manowska zaczęła gwiazdorzyć? Reporterzy byli "zniesmaczeni" jej zachowaniem na imprezie TVP!

Wiemy, kim są pierwsze uczestniczki "Love Island. Wyspa miłości". Zapowiada się naprawdę gorąco!




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: body shaming
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy