Zwycięzca "The Voice of Poland" żali się na komfort życia. Daleko mu do luksusów
Krystian Ochman, zwycięzca 11. edycji "The Voice of Poland" i reprezentant Polski na konkursie Eurowizji z 2022 roku, otworzył się na temat swojego życia prywatnego. W najnowszym wywiadzie przyznał, że mimo dużej popularności, nie żyje w luksusie. "Są niektóre aspekty, z którymi nie mogę się pogodzić" - wyznał.
Krystian Ochman dał się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w 11. edycji "The Voice of Poland". Będąc w drużynie Michała Szpaka, dostał się do ścisłego finału, a w ostateczności wygrał popularny muzyczny program Telewizji Polskiej. We wrześniu 2021 otrzymał Nagrodę Publiczności w koncercie "Premiery" na Festiwalu w Opolu. W tym samym roku światło dzienne ujrzał jego debiutancki album "Ochman".
W lutym 2022 z utworem "River" zwyciężył w finale programu "Tu bije serce Euroy! Wybieramy hit na Eurowizję". Tym samym stał się reprezentantem Polski na 66. Konkursie Piosenki Eurowizji w Turynie. Ostatecznie, na międzynarodowej scenie zajął 12. miejsce.
Choć artysta zadebiutował dopiero 4 lata temu, ma na swoim koncie aż trzy albumy studyjne i jeden minialbum. Najnowszy krążek "Klasycznie" został wydany 22 listopada 2024 roku.
Z okazji premiery świeżego albumu, wokalista udzielił szczerego wywiadu dla "Plejady", w którym pokusił się o wyznanie na temat życia prywatnego. Okazuje się, że po wygraniu "The Voice", jego życie nie jest usłane różami. 25-latek musi ciężko pracować na swoje nazwisko.
"Myślałem, że od czasu "Voice'a", to będzie to wyglądało trochę inaczej i wygląda inaczej, niż myślałem. Ale dążę do życia, jakie chciałbym mieć. (...) Wiem, że jestem w lepszej sytuacji niż sporo osób, a to wynika z ciężkiej pracy i szczęścia." - wyjawił.
Co ciekawe, artysta przyznał, że jego codzienne życie jest dalekie od wygód, które przynosi sława. Komfort, w którym funkcjonuje, nie do końca spełnia jego oczekiwania. Jednak głęboko wierzy, że poprzez regularną działalność muzyczną osiągnie zamierzone cele.
"Są też niektóre aspekty, z którymi nie mogę się pogodzić - pracuję, wydaję muzykę i oszczędzam, żeby mieć na komfortowe, satysfakcjonujące życie, ale jeszcze go nie mam. Z drugiej strony, czego oczekiwać, kiedy mam dopiero 25 lat? Nie wymagam za dużo od życia, za to wymagam sporo od siebie" - wyznał.
Zobacz też:
Krystian Ochman powiedział, co myśli o zwycięstwie Ukrainy na Eurowizji. To przesądzone?
Krystian Ochman podbił serca całej Europy. "To nowy Andrea Bocelli"