Agata Rubik żali się na opiekę medyczną w USA. Koszty jej badań mogą zwalić z nóg
Agata Rubik przez długi czas wychwalała swoją codzienność w USA. W ostatnim czasie przerwała amerykański sen, by podzielić się trudnymi doświadczeniami związanymi z opieką medyczną. Po wykonaniu rutynowych badań otrzymała rachunek, który mocno ją zaskoczył.
W połowie 2023 roku świat internautów obiegła wiadomość o wyprowadzce Piotra Rubika do Stanów Zjednoczonych. Wraz z żoną Agatą Rubik oraz córkami Heleną i Alicją, spakował walizki i przeniósł swoje życie do amerykańskiego Miami. Od tamtej pory rodzina kreuje swoją przyszłość za oceanem, nie szczędząc pochwał na temat swojej codzienności. W jednej z instagramowych relacji, Agata poinformowała, że w końcu odnalazła swoją wymarzoną przestrzeń do życia.
"Jesteśmy tu przeszczęśliwi i ciężko nam sobie wyobrazić na razie lepsze miejsce do życia. Natomiast nie ma co gdybać, z pewnością przeprowadziliśmy się tu w najbardziej odpowiednim dla nas czasie" - napisała w treści relacji.
Choć Rubikowie starają się idealizować Amerykę, w ostatnim czasie zderzyli się z niezbyt kolorową rzeczywistością. Agata trafiła do szpitala, gdzie przygotowywała się do wykonania kilku zabiegów. Wymagało to od niej wykonania badań, na które musiała poczekać w długiej kolejce. Na swoim Instagramie na bieżąco relacjonowała swój kontakt ze służbą zdrowia.
"A rano było tak. Wyczekałam się jak głupia na swoją kolej, ale wszystko jest okej (...) Dali mi ciepłą poduszeczkę i kocyk. Plus wszyscy byli ekstremalnie mili. Badania miałam robione w znieczuleniu, po którym teraz czuję się super. A na końcu odwieźli mnie na wózku wprost do samochodu, gdzie czekał na mnie Piotr" - wyznała.
Mimo że badania doszły do skutku, celebrytka podkreśliła, że nie były one bezpłatne. Rachunek, który otrzymała, okazał się zaskakująco wysoki. Jako młoda osoba musiała zapłacić zawrotną kwotę 500 dolarów. W połączeniu z wizytą lekarską, całkowity koszt wynosił aż 1000 dolarów (około 4000 złotych).
"Jako że jestem młoda i te badania nie są dla mnie w pełni refundowane, musiałam zapłacić 500 dolarów, plus jeszcze dostanę rachunek za lekarza, co wyniesie prawie drugie tyle. No, ale cokolwiek. Najważniejsze, że wszystko jest okej i na jakiś czas mam spokój" - podsumowała.
Trzeba przyznać, że opieka medyczna w USA jest wielkim wyzwaniem finansowym. Nie każdy może pozwolić sobie na tak kolosalny wydatek.
Zobacz też:
Agata Rubik jest dumna z córek. "Między sobą rozmawiają po angielsku"
Po jej celebryckich znajomościach nie ma już śladu. Rubik nie ma sobie jednak nic do zarzucenia
Agata i Piotr Rubikowie zabrali głos ws. deportacji z USA. "Będziemy się ubiegać"