Koroniewska w końcu się przyznała. W tym tkwi tajemnica. "Minimum pięć razy w tygodniu"
Joanna Koroniewska właśnie przyznała, że nigdy nie czuła się lepiej. Pomimo 46 lat na liczniku widać, że gwiazda jest w świetnej formie, o której też zresztą pieczołowicie dba. Właśnie podzieliła się swoim sposobem na dobrą kondycję i smukłą sylwetkę. A więc to prawda...
Joanna Koroniewska od lat prężnie udziela się w social mediach, pokazując obserwatorom wyrywki ze swojej codzienności. Spore grono fanów mają reżyserowane, humorystyczne scenki rodzajowe z udziałem celebrytki i jej równie znanego męża, Macieja Dowbora.
Influencerka stara się znaleźć balans między typowo instagramowymi treściami, prezentującymi idealne życie pary, a autentycznością i prawdą. Całkiem niedawno w kobiecie zaszła ewidentnie jakaś większa zmiana.
Na początku grudnia podzieliła się w sieci osobistą refleksją.
"Instagram to miejsce wyjątkowe, niemal każdy z nas pokazuje tutaj swoje szczęście i idylliczne życie. Nie, kochani, dobrze wiemy, że życie takie nie jest. I mimo że nie lubię dzielić się tutaj prywatą. I wierzcie mi, rzadko to robię, [ale] dziś coś już we mnie pękło" - zaczęła dłuższy wywód.
Szybko przerodził się on w poważny apel do kobiet.
"Nie musimy wyglądać każdego dnia jak milion dolarów. Nie musimy mieć ciuchów z najnowszych kolekcji. Nie musimy nawet mieć zrobionych odrostów i paznokci. (...) Idealnie dobranych ciuchów pod każde zdjęcie. Etc..." - podkreśliła Koroniewska.
Gwiazda postanowiła zacząć zmiany od siebie i prezentować w internecie jej życie takie, jakim faktycznie jest.
"Zacznijmy tutaj pokazywać też inne treści - tak jak te moje zmarszczki, których niektóre z nas tak bardzo się boją. Pokazujmy też rzeczy bardziej nam bliskie. Normalne. Naturalne. Po prostu zwyczajne. Takie, dzięki którym my, kobiety, czujemy się silniejsze, a nie takie, które dołują nas jeszcze bardziej. Bo przeglądając sociale, czujemy się znowu niewystarczające" - emocjonowała się.
Dwa miesiące później Koroniewska przyznała jednak, że samoakceptacja nie oznacza braku ciągłej pracy nad sobą. Celebrytka właśnie podzieliła się rolką, na której zaprezentowała się w obcisłym kombinezonie na tle zaśnieżonych gór. Nie da się ukryć, że 46-latka ma znakomitą figurę.
"Można być coraz bliżej pięćdziesiątki i przy okazji mieć formę życia, nie będąc nigdy sportowcem? Można! Bez (...) drogi na skróty? Akceptując swoje zmarszczki (...) i wiele innych niedoskonałości?" - zaczęła, uśmiechając się do kamery.
Takie osiągnięcia nie biorą się jednak znikąd. Okazuje się, że żona Dowbora robi wiele, aby tak wyglądać.
"Warto odnaleźć swoją sportową pasję w różnym wieku. Ja dwie godziny dziennie, minimum pięć razy w tygodniu, gram w tenisa. Nie ma dnia bez rozciągania i rolowania. Badam się regularnie, staram się o dobry sen, testuję wiele nowinek kosmetycznych. Nikomu niczego nie zazdroszczę, motywuję innych, ale też motywują mnie inni!" - pisała z entuzjazmem.
Celebrytka nie rzuca słów na wiatr. Dosłownie kilka dni temu została przecież przyłapana z mężem na korcie na warszawskiej Pradze.
Koroniewska wyjawiła, że podobna samoświadomość przychodzi z czasem i przydaje się w każdej sferze życia.
"Najważniejsza jest ciężka praca. Zarówno w pracy nad swoim ciałem, jak i zawodową karierą, bo akceptacja siebie to wcale nie brak pracy nad sobą. Fajnie jest mieć partnera, który cię wspiera, albo przynajmniej nie przeszkadza" - zakończyła w swoim stylu, pokazując przysypiającego męża.
Kiedyś Joanna nie przywiązywała do zdrowia i kondycji zbyt wielkiej wagi. Teraz wszystko się zmieniło.
"Im jesteście starsi, tym bardziej dbacie o siebie? Kiedyś po prostu myślałam: jakoś to będzie. Dzisiaj myślę tylko o tym, jak wykorzystać najlepszy czas w życiu do tego, aby być lepszą wersją siebie! To, że mam do siebie dystans, absolutnie nie oznacza tego, że nie pracuję nad sobą. Im jestem starsza, tym pracuję nad tym coraz więcej! Kocham życie i wiem jedno - kiedy przybywa ci lat, już wiesz, czego chcesz i potrzebujesz do szczęścia, i po prostu to realizujesz!" - dodała w opisie wideo.
Jej odezwa została bardzo ciepło przyjęta przez internautów. Wpis zebrał 22 tys. polubień i ponad pół tysiąca przychylnych komentarzy.
Zobacz też:
Nagłe doniesienia ws. Macieja Dowbora. To nie były plotki. Otwarcie mówi o zdradzie
Maciej Dowbor przerwał milczenie o swoim małżeństwie. Tak reaguje na kryzys w związku