A jednak stało się. Uczestniczka "Hotelu Paradise" potwierdziła rozstanie z gwiazdorem internetu
W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o związku Beaty "Aty" Postek i Mateusza "Mini Majka" Krzyżanowskiego. Relacja tej pary była bowiem dla internautów sporym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się, że finalistka "Hotelu Paradise" zwiąże się z influencerem. Niestety jednak wychodzi na to, że obserwatorzy wykrakali parze rozstanie. Oficjalnie o zakończeniu związku właśnie wypowiedziała się Beata. Nie kryła swoich emocji.
Jak się teraz okazało, Ata i Mini Majk poznali się na planie programu "The 50". W sporej grupie influencerów znaleźli między sobą nić porozumienia, która z czasem przerodziła się w miłość. Beata przyznaje, że zupełnie nie spodziewała się, że zakocha się w chłopaku, którego poznała zupełnym przypadkiem.
"Tak naprawdę nie zwracałam na niego wcześniej uwagi. (...) I tak po prostu zaczęliśmy razem wszyscy rozmawiać, potem się polubiliśmy, wymieniliśmy telefonami, codziennie ze sobą rozmawialiśmy. (...) Był taki dobry, nosił mi jakieś materace, kwiatki przynosił" - wspomina celebrytka w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Uczestniczka "Hotelu Paradise" w tym samym wywiadzie opowiedziała o tym, co urzekło ją w Mini Majku.
"Naprawdę był mega serdeczny dla mnie, więc to też mnie ujęło. Jak już zaczęliśmy dużo rozmawiać, otworzył się. (...) Widziałam w nim dobro i ciepło, którego potrzebuje i tak się polubiliśmy. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia" - stwierdziła.
Przez jakiś czas Ata i Mini Majk trzymali swój związek w tajemnicy. W końcu jednak zaczęli coraz częściej wspólnie się pokazywać i delikatnie dawać znać o tym, że łączy ich coś więcej.
Niestety internauci nie przyjęli dobrze związku influencerów. Od razu zarzucili kobiecie, że związała się z byłym członkiem Ekipy Friza dla pieniędzy i rozpoznawalności. Beata oczywiście od początku twierdziła, że nie jest to prawda. Celebrytka bardzo poważnie podeszła do związku i planowała przyszłość z ukochanym.
Postek początkowo nie przejmowała się nieprzychylnymi komentarzami. Z czasem jednak słowa, które o sobie czytała, coraz bardziej zaczęły boleć i ją i jej partnera.
"Na początku się tym nie przejmowałam. Mam taką świadomość siebie i w ogóle jestem na innym poziomie świadomości i akceptacji, że w ogóle mnie takie rzeczy nie ruszają. Ale niestety Majki ma swoje problemy, które jeszcze musi przerobić. Wydawało mi się, że uda mi się mu pomóc i wszystko będzie w porządku" - wspomina Beata.
Niestety jednak po ujawnieniu związku między Atą a Mini Majkiem zaczęło się psuć. Według relacji kobiety, jej ukochany nie wytrzymał presji, którą stworzyli komentujący.
Zobacz też:
To jednak nie były plotki na temat Friza i Wersow. Celebrytka już się z tym nie kryje
Wersow "oszczędza" na nadbagażu? Niebywałe, ile zapłaciła za walizkę. Kwota zwala z nóg
Uczestniczka "Hotelu Paradise" zaskoczyła spektakularną metamorfozą. Oto jej sekret