Reklama
Reklama

Anna Dymna ujawniła prawdę ws. emerytury. Niebywałe, dlaczego zdecydowała się na odejście z pracy

Anna Dymna przez wiele lat uchodziła za jedną z najbardziej utalentowanych aktorek w Polsce. Jej role filmowe skradały serca, a ona sama na ekranie czuła się jak ryba w wodzie. Okazuje się, że od trzech lat celebrytka przebywa na emeryturze. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jak wyglądają jej otrzymywane świadczenia.

Anna Dymna wspomniała o miłości. "Nic się nie zmieniło"

Anna Dymna to niekwestionowana ikona polskiej kinematografii. Zadebiutowała w 1969 roku na deskach teatru imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. Wtedy to wystąpiła w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego. Szeroką rozpoznawalność przyniosły jej jednak role filmowe. Na przełomie lat zagrała w takich produkcjach jak: "Nie ma mocnych", "Królowa Bona", "Znachor", "Mistrz i Małgorzata" czy "Schodami w górę, schodami w dół".

Mało kto wie, że to deski teatru były największą miłością Dymnej. Nie raz opowiadała, że świadomie rezygnowała z ról ekranowych na rzecz występów na żywo. Otwarcie przyznała, że teatr traktuje jako miejsce, które odcina ją od rzeczywistości.

Reklama

"Mam taki sam stosunek do teatru, jaki miałam 50 lat temu. Nic się nie zmieniło. Tak samo go kocham. Może mam mniej sił, ale mam dużo więcej radości. (...) Gdyby nie teatr, to prawdopodobnie nie byłoby mnie już, nie poradziłabym sobie" - wyznała dla portalu dzieje.pl.

Dymna otworzyła się nt. wysokości emerytury. "Dobrze na tym wyszłam"

Mimo że aktorka spędziła na scenie ponad pół wieku, decyzję o przejściu na emeryturę podjęła stosunkowo niedawno - trzy lata temu. Jak sama przyznała, wpływ na to miały obserwacje dotyczące rynku i stereotypowego przekonania, że starsze pokolenie zabiera pracę

"Trzy lata temu musiałam pójść na emeryturę, bo coraz częściej słyszałam, że starzy zabierają etaty, co jest straszną głupotą, ale nieważne" - wyjawiła w rozmowie ze Światem Gwiazd.

73-latka wyznała, że rezygnacja z pracy zawodowej okazała się dla niej korzystna. Dzięki przepracowaniu dodatkowych dziesięciu lat, jej otrzymywane świadczenie jest znacznie wyższe niż wcześniejsze zarobki.

"Na tę emeryturę sobie poszłam i dobrze na tym wyszłam, bo mam emeryturę dużo wyższą, niż miałam pensję, bo dziesięć lat dłużej pracowałam. Mam na prąd w każdym razie" - dodała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Znany stylista ocenił kreacje Anny Dymnej. Nie pozostawił na niej suchej nitki

Anna Dymna wyznała prawdę ws. syna Michała. To dlatego zdecydował się na zmianę nazwiska

W głowie się nie mieści, co spotkało Annę Dymną. Na ulicy, w biały dzień

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dymna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy