Chabior nie pamięta pierwszego spotkania z żoną. Odkrył to dopiero po latach
Historia Janusza Chabiora i Agaty Wątróbskiej jest tak bajkowa, że aż trudno uwierzyć w to, że wydarzyła się naprawdę. Aktorzy długo czekali na swoje uczucie i gdy już powoli przestawali w nie wierzyć, nagle po latach ponownie się spotkali i zakochali. Oto jak na całe życie połączył ich przypadek.
Janusz Chabior ma w swoim dorobku zawodowym wiele znaczących ról. Najbardziej znany jest jednak z roli Wiktora w ekranizacji "Made in Poland", za którą w 2010 roku odebrał Złote Lwy w Gdyni.
Aktor był w kilku związkach, jednak żaden nie skończył się happy endem. Jego pierwszą żoną była dziennikarka Barbara Chabior. Para doczekała się narodzin syna Nikodema w 1988 roku. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. Kolejną ukochaną artysty była aktorka Anita Poddębniak. Z nią Chabior rozwiódł się w 2013 roku.
Rok po rozwodzie Janusz Chabior po raz pierwszy spotkał swoją przyszłą żonę Agatę Wątróbską. Para poznała się na planie filmowym, jednak nic między nimi nie zaiskrzyło.
"Widać, to nie był nasz czas. Musieliśmy jeszcze trochę przeżyć osobno, nie byliśmy wtedy na siebie gotowi" - mówił aktor w wywiadzie dla Gali.
Po raz drugi Chabior i Wątróbska spotkali się w 2017 roku, na imprezie sylwestrowej u wspólnych znajomych. Dopiero wtedy mieli czas, by dłużej ze sobą porozmawiać i lepiej się poznać. Ku zdziwieniu wszystkich aktorzy dogadywali się tak dobrze, że spędzili ze sobą cały wieczór. Podobno jednak Chabior nie pamiętał, że spotkał Wątróbską już kilka lat wcześniej.
"Szybko jednak okazało się, że Agata jest akurat bez pary. I jak się do siebie przysiedliśmy, tak już zostało. Od początku bardzo dużo się śmialiśmy, żartowaliśmy. A nasza wielogodzinna rozmowa skończyła się wspólnym selfie z gorącym pocałunkiem" - wyznał aktor.
Choć Janusz jest starszy od Agaty o 18 lat, to jednak nie przeszkadzało zakochanym w kontynuowaniu swojej relacji. W 2019 roku Chabior oświadczył się swojej ukochanej na Sycylii. Rok później para przysięgała sobie miłość przed ołtarzem.
Jak to w takich przypadkach bywa, w pewnym momencie życie zawodowe małżonków musiało się przeciąć. Rok temu Janusz Chabior zagrał w spektaklu, który reżyserowała jego żona. Aktorka wówczas również pojawiła się na scenie.
"Zdaliśmy ten egzamin, specjalnie nie pokłóciliśmy się, do rozwodu nie doszło, kochamy się, chyba bardziej, niż się kochaliśmy, więc jest wszystko dobrze. Jestem z niej bardzo dumny, że tak świetnie dała radę" - mówił Janusz Chabior w komentarzu dla PAP.
Agata i Janusz wciąż bardzo się kochają. Swoją codzienność co jakiś czas pokazują w mediach społecznościowych. Widać, że choć długo czekali na prawdziwą miłość, to są szczęśliwi, że przyszła do nich w takim, a nie innym momencie.
Zobacz też:
Rafał Mroczek już się z tym nie kryje. Gwiazdor "M jak miłość" ma prawdziwy powód do dumy
Janda od dawna porządkuje "ziemskie sprawy". Nie chce zostawić po sobie bałaganu
Piaseczny i Krajewski byli kiedyś blisko. Dziś nie mają nawet kontaktu