Danuta Błażejczyk tego nie kryje: "Mam emeryturę od 45. roku życia"
Temat emerytur gwiazd wraca jak bumerang. Tym razem pod lupą znalazło się świadczenie piosenkarki Danuty Błażejczyk. Jak sama przyznaje, pieniądze pobiera od 2006 roku, ale z racji niskiej kwoty, musi a co dzień dorabiać. "Emerytura jest śmieszna".
Danuta Błażejczyk występuje na scenie od ponad 50 lat. Na swoim koncie ma współprace z Marylą Rodowicz, Wojciechem Młynarskim, kabaretem Pod Egidą i Budką Suflera. W 1986 wydała swój pierwszy solowy album pt. "Danuta Błażejczyk: Taki cud i miód", który przyniósł jej ogromną popularność. Teraz artystka podzieliła się ze światem informacjami o pobieranym świadczeniu emerytalnym. Jak sama przyznaje, z racji wykonywanego zawodu, od 2006 roku jest na emeryturze.
"Moja emerytura jest niska, ale ja mam emeryturę od 45. roku życia, bo jako wokalistka załapałam się na to. Kiedyś tak było że takie zawody jak tancerka, wokalistka, górnik, policjant mieli takie przywileje i ja z tego skorzystałam. Od 2006 roku korzystam więc z ZUS-u." - przyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
Wokalistka ujawniła, że mimo pobieranego świadczenia, na co dzień musi pracować. Kwota emerytury jest bowiem najniższą krajową. Mimo że artystka zdaje sobie sprawę, że pieniądze są niskie, uważa, że za jakiś czas będzie potrafiła z nich wyżyć.
"Emerytura jest śmieszna, bo w tej chwili dostaję tę najniższą krajową, ale mam siłę i pracuję. Nie mam pretensji do życia i jak długo będę mogła to, będę dorabiać do emerytury, a jak nie to dam radę żyć za tą skromną" - zaznacza Błażejczyk.
Piosenkarka wyznała także, że czuje ogromną wdzięczność za możliwość koncertowania. To właśnie kontakt z publiką sprawia, że artysta może stać na scenie.
"Cieszę się na reakcję publiczności, bo bez niej nie istniejemy. Wielu ludzi razem ze mną śpiewało, starsi i młodsi. To jest bardzo cenne, bo naprawdę, kim jest artysta, jak nie ma publiczności" - dodała wokalistka.
Zobacz też:
Danuta Błażejczyk dostała drugie życie. W walce z chorobą używała zaskakujących metod
Danuta Błażejczyk tego nie kryje. Dobrowolnie podda się poważnej operacji
Błażejczyk czeka na zielone światło od lekarzy. Piosenkarka nie zamierza się z tym kryć