Reklama
Reklama

David Lynch miał cztery żony, a tu takie wyznanie. Gwiazda Hollywood długo z tym zwlekała

Niespełna tydzień temu media obiegła smutna wiadomość o śmierci Davida Lyncha. Choć światowej sławy reżyser od kilku lat nie był zbyt aktywny zawodowo, świat kultury audiowizualnej wzbogacił się dzięki niemu o wiele arcydzieł. Dosłownie pięć dni po swoim odejściu, 20 stycznia, artysta obchodziłby 79. urodziny. Z tej okazji życzenia złożyła mu jedna z jego ulubionych aktorek, Laura Dern, która wciąż nie może pogodzić się z tym, co się stało.

Nie żyje David Lynch. Miał 78 lat

Gorzkie wieści dotyczące twórcy przekazali w ubiegły czwartek jego najbliżsi.

"Z głębokim żalem my, jego rodzina, zawiadamiamy o śmierci Davida Lyncha. Będziemy wdzięczni za odrobinę prywatności w tym trudnym czasie. Teraz gdy nie ma go już z nami, na świecie jest wielka pustka. Ale jak mawiał: 'Patrz lepiej na pączka, a nie na dziurę'. Zapowiada się piękny dzień, ze złotym słońcem i błękitnym niebem przez całą drogę" - można było przeczytać na oficjalnym profilu Amerykanina w mediach społecznościowych.

Reklama

W ostatnich latach reżyser, muzyk, malarz i producent ze względu na poważną chorobę wycofał się z życia publicznego. Odkąd w 2020 roku, po - jak sam przyznawał - siedmiu dekadach palenia usłyszał diagnozę, niemal bez przerwy przebywał w domu. 

Środowisko żegna Davida Lyncha. Głos zabrał jego ulubiony aktor

W ciągu kilku dni wiele gwiazd Hollywood wyraziło swoje ubolewanie nad wielką stratą dla kina. Głos zabrał szybko Kyle MacLachlan, jeden z najważniejszych aktorów reżysera, pamiętny detektyw Cooper z kultowego serialu "Twin Peaks".

"(...) Podczas gdy świat stracił niezwykłego artystę, ja straciłem drogiego przyjaciela, który wyobrażał sobie dla mnie przyszłość i pozwolił mi podróżować po światach, których sam nigdy bym sobie nie wyobraził. (...) Jego miłość do mnie i moja do niego wynikały z kosmicznego losu dwojga ludzi, którzy widzieli w sobie nawzajem to, co najlepsze. Będę za nim tęsknić bardziej, niż jest to w stanie wyrazić mój język i znieść moje serce. Mój świat jest o wiele pełniejszy, ponieważ go znałem, i o wiele bardziej pusty teraz, gdy odszedł" - pisał na Instagramie 65-latek.

Na oświadczenie drugiej najważniejszej współpracowniczki Lyncha, Laury Dern, trzeba było poczekać nieco dłużej.

Miał cztery żony, a tu takie wieści. Gwiazda Hollywood wyznała: "Będę cię kochać"

Gwiazda spotkała się z artystą przy kilku projektach: filmach "Blue Velvet", "Dzikość serca" i "Inland Empire" oraz trzecim sezonie serialu "Twin Peaks" z 2017 roku. To właśnie ów reżyser dostrzegł drzemiący w niej talent, dając jej wymagające role i znacząco przyspieszając jej karierę. Dern zawsze była dla Lyncha muzą, a wkrótce stała się bliską przyjaciółką.

"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, smakołyku [ang. tidbit]. Będę kochać cię i tęsknić każdego dnia przez resztę mojego życia" - napisała w social mediach pod ich wspólnym zdjęciem sprzed lat. Post zebrał ponad 72 tys. polubień, ale aktorka wyłączyła możliwość komentowania go.

W swoim wpisie Dern zwróciła się do Lyncha określeniem, którym on sam nazywał ją niemal 40 lat. 

"Jego przezwiska przylgnęły do nas, ponieważ mamy zaszczyt pracować z nim przez całe nasze dorosłe życie. Każdy, kto pracuje u boku Davida, jest zelektryzowany. To jego entuzjazm i pasja, którą wnosi na plan, daje ci poczucie, że robisz to, do czego zawsze byłeś stworzony" - przywołał jej słowa portal Variety.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

David Lynch miał czworo dzieci z czterema żonami. Już dziś zrobią dla niego coś wyjątkowego

David Lynch był miłością jej życia. Po jego śmierci przerwała milczenie

Torbicka podsumowała Davida Lyncha. Tym ją zaskoczył na żywo

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: David Lynch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy