Do startu "Tańca z gwiazdami" zostały trzy tygodnie. Narożna się przyznała
Nowa edycja "Tańca z gwiazdami" startuje już za trzy tygodnie. Swoich sił na parkiecie postanowiła spróbować m.in. Magda Narożna. Na ostatniej prostej przed rozpoczęciem występów na żywo wokalistka wyznała, że ma poważne powody do obaw. Co za słowa...
16. edycja "Tańca z gwiazdami" zadebiutuje na ekranach w niedzielę, 2 marca o godz. 19.55. Znamy już wszystkie pary, które powalczą o Kryształową Kulę i nagrodę pieniężną. Wyzwania podjęli się m.in. Maciej Kurzajewski, Magda Mołek, Blanka Stajkow, Tomasz Wolny, Grażyna Szapołowska i Magdalena Narożna.
Gwiazda sceny disco polo w przeszłości kilkukrotnie odrzucała ofertę udziału w show z uwagi na inne zobowiązania. Tym razem mocno postarała się, aby wygospodarować czas na treningi.
"[Poprosiłam - przyp. aut.] menedżera (...), żeby moje życie koncertowe ułożył troszeczkę pod program, bo (...) nasze umowy są zawierane często na długo przed koncertami - to są nawet dwa lata. Nie możemy stawiać naszych pracodawców przed takim faktem, że ja odmieniłam swoje życie zawodowe i teraz będę się spełniała bardziej prywatnie. Myślę, że to był taki punkt kulminacyjny, który zadecydował, że w tej edycji będę mogła wystąpić i cieszę się z tego ogromnie" - wyznała w rozmowie z Pomponikiem.
Do tanecznego debiutu pozostało raptem 21 dni, a Narożna nie może wyzbyć się obaw. Piosenkarka miała wcześniej okazję przyglądać się show na żywo, wie więc, z jakimi emocjami się ono wiąże, ale i jakich umiejętności wymaga. To właśnie ten fakt mocno stresuje celebrytkę.
"Byłam świadkiem jako gość, gdy inni uczestnicy tańczyli. Wtedy stwierdziłam: 'Nie wyobrażam sobie, że ja tak zatańczę', ale mam nadzieję, że uda mi się przebrnąć [przez] te bariery (...). To będzie przygoda życia - na pewno (...) [pojawią się pot] i łzy" - przyznała w rozmowie z Party.
Ogromnym wsparciem dla 36-latki będzie bez wątpienia jej taneczny partner, Piotr Musiałkowski.
Dla tancerza również będzie to pewnego rodzaju debiut - jeszcze nigdy wcześniej nie występował bowiem w "Tańcu z gwiazdami". O jego doświadczenie i przygotowanie merytoryczne, które zdobywał m.in. na warsztatach w Los Angeles, Nowym Jorku, Londynie, Paryżu czy Madrycie, z pewnością nie ma się jednak co martwić.
"Piotr to tancerz z najwyższą międzynarodową klasą 'S', laureat wielu ogólnopolskich i międzynarodowych turniejów, finalista prestiżowego Grand Prix Polski i Akademickich Mistrzostw Polski. Na swoim koncie ma również tytuł Mistrza Polski w klasach tanecznych" - przedstawiono go w mediach społecznościowych programu.
Czy Musiałkowski, zarazem coach oraz instruktor fitnessu i zumby, okaże się tym, na kogo czekała Narożna? Celebrytka miała bowiem konkretne wymagania wobec swojego trenera.
"Powinien być tak szalony, jak ja, bo to mnie jeszcze bardziej uskrzydli. Wesoły, z poczuciem humoru, energiczny - myślę że to przede wszystkim. Chciałabym bardzo, żeby mój partner właśnie w krytycznych dla mnie momentach umiał mnie rozweselić, rozbawić i powiedzieć: 'Dobra, dzisiaj płaczesz, ale jutro będziemy na szczycie. Podnoś się, ćwiczymy dalej'. To będzie najfajniejsze. Żebym czuła się swobodnie - to jest dla mnie bardzo ważne. Mam nadzieję, że jak spojrzę na niego po raz pierwszy, to poczuję taką chemię i będę wiedziała, że to jest to" - zdradziła w połowie stycznia Pomponikowi.
Zobacz też:
To koniec plotek o milionowym majątku Magdaleny Narożnej. Tym razem powiedziała wprost
Magda Narożna zrobiła zakupy i aż nie dowierzała. "Nie jest to normalne" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Córka Narożnej ukrywa, kim jest jej mama. "Nie chwali się zupełnie" [POMPONIK EXCLUSIVE]