Reklama
Reklama

Doda dopiero co pogodziła się z Górniak, a teraz takie słowa. "Podać rękę komuś, kto chciał zniszczyć"

Doda gości na okładce lutowego wydania "Glamour". Spora część wywiadu została poświęcona podejściu piosenkarki do sławy, które jest inne, niż może się wydawać. Artystka, która w ostatnim czasie łagodzi swoje trwające przez ostatnie lata konflikty, powiedziała kilka gorzkich słów ws. relacji w show-biznesie.

Doda ma dość sławy. Ogłosiła to w kolejnym wywiadzie

Doda już od jakiegoś czasu regularnie przekonuje, że ma dość show-biznesu i planuje udać się na sceniczną emeryturę. Jej miniona trasa koncertowa "Aquaria Tour" ma być ostatnią w karierze, a nadchodzący dokument Amazon Prime zwieńczyć etap bycia na świeczniku. Artystka udzieliła niedawno wywiadu dla "Glamour", w którym raz jeszcze wyjawiła swoje dość zaskakujące refleksje nt. sławy.

Doda mówi wprost, że planuje udać się na sceniczną emeryturę, aby pożyć spokojniejszym życiem. "Chcę doświadczyć, czym jest prawdziwe życie" - wyjawiła.

Reklama

Artystka, która od kilkunastu lat nie schodzi z pierwszych stron gazet, przekonuje, że nie lubi być w centrum uwagi. 

"Przede wszystkim nie chcę być inwigilowana, sprawdzana, oceniana, obserwowana. Mam dużą potrzebę niezależności i wolności. (...) Naprawdę nie lubię sławy, mimo że wmawia mi się, że kocham skupiać na sobie uwagę. Nie taką... Tak mogą mówić ludzie, którzy mnie kompletnie nie znają, którzy nie wiedzą, jaka jestem naprawdę" - skwitowała. 

Doda ostro o show-biznesie

Doda twierdzi, że to show-biznes wyciągnął z niej najgorsze cechy. Spowodował, że przestała ufać w relacjach międzyludzkich i straciła szacunek do same siebie. Przypomnijmy, że Doda na przestrzeni lat wpadła w wiele medialnych konfliktów. W ostatnim czasie jednak spuściła z tonu, wyciągając rękę do Edyty Górniak czy wymieniając miłe słowa z Karoliną Korwin Piotrowską.

"Bezwzględność, brak zaufania, wyrachowanie. Sprawił, że nie miałam szacunku do samej siebie, ale też do innych ludzi. Wymusił we mnie brzydki sposób regeneracji. To znaczy, że opluwano mnie, a ja musiałam się otrzepać, iść dalej, a nawet podać rękę komuś, kto chciał mnie wykorzystać czy zniszczyć dzień wcześniej" - przyznała.

Piosenkarka w rozmowie z "Glamour" wyjawiła też, czego oczekuje od kolejnego partnera. Doda chciałaby, aby ten dorównał jej sile - zarówno psychicznej, jak i finansowej.

"Chociaż brzmię teraz jak hipokrytka, bo choć mam jasno podzielone role kobiety i mężczyzny, często bywałam sponsorem, czy lokomotywą finansową w relacji. Ale przedstawię ci to baśniowo. Jestem amazonką, czyli bardzo silną laską, mam swój łuk, mam swojego konia, ale na tym koniu chcę zapie... obok herkulesa, który jest silniejszy, odważniejszy i odda za mnie życie. Wiem, że mnie wesprze i uratuje" - podsumowała Doda. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

 Zobacz też:

Stara miłość nie rdzewieje? Doda znowu flirtuje z byłym partnerem

Słowa Majdana o Dodzie wywołały burzę. Zamieściła wymowny cytat

Burza po wywiadzie Radosława Majdana. Management Dody w końcu zabrał głos

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy