Doda skomentowała rozstanie Kaczorowskiej i Peli. "To jest tragedia"
Doda ma za sobą kilka publicznych rozstań. Ostatnie z nich zbiegło się w czasie z pojawieniem się informacji o zakończeniu małżeństwa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Wokalistka jak nikt inny wie więc, co oboje czują. Teraz postanowiła skomentować zachowanie celebryckiej pary. Nie szczędziła gorzkich słów.
Nie ma wątpliwości co do tego, że tegoroczny październik, a przede wszystkim jego początek, obfitował w rozstania. Niemalże w tym samym czasie na jaw wyszły informacje o rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta, Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli oraz Julii Żugaj i jej narzeczonego.
Każda z tych par zdecydowała się w inny sposób poinformować o rozpadzie związku.
Julia Żugaj i Maciej Ejsmont opublikowali na YouTube filmik, w którym przekazali fanom informacje o zakończeniu związku. W emocjonalnym wideo poinformowali, że od jakiegoś czasu w ich relacji nie działo się zbyt dobrze i że rozstają się w atmosferze szacunku i zrozumienia.
Doda i Dariusz Pachut początkowo nie byli zbyt skorzy do opowiadania o rozstaniu. Piosenkarka jednak dość mocno zasugerowała, że w jej związku jest coś nie tak podczas koncertu na Stadionie Narodowym. Zaraz potem fani wyśledzili, że Pachut przestał obserwować artystkę na Instagramie. W końcu pojawiły się publiczne oświadczenia, w których oboje potwierdzili rozstanie.
Jeśli chodzi o Agnieszkę Kaczorowską i Macieja Pelę, to informacje o zakończeniu ich małżeństwa na początku pojawiły się w mediach. Fani zauważyli także, że aktorka na jednym z eventów pojawiła się bez obrączki na palcu. Sami zainteresowani długo milczeli na temat domniemanego kryzysu w związku. W końcu jednak nie wytrzymali.
Agnieszka Kaczorowska na kanapie u Kuby Wojewódzkiego po raz pierwszy oficjalnie przyznała, że rozwodzi się z mężem. Kilka dni później Maciej Pela pojawił się w "Dzień dobry TVN" i opowiedział o rozstaniu ze swojej perspektywy. Potem było już tylko gorzej. Oboje co chwilę publicznie stawiali sobie nawzajem zarzuty. Na ten moment nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja między byłymi zakochanymi miała się unormować.
Dla Dody rozstanie z Dariuszem Pachutem nie było pierwszym publicznym zakończeniem związku. Przypomnijmy, że wokalistka lata temu była związana między innymi z: Radosławem Majdanem, Adamem Darskim i Emilem Stępniem.
Dorota Rabczewska doskonale więc zdaje sobie sprawę z tego, jak wyglądają rozstania znanych osób. Wie jednak, że nie zawsze trzeba rozdmuchiwać sprawę tak, jak robią to Kaczorowska i Pela.
"To jest tragedia. To jest bardzo, bardzo złe. Na szczęście ja nie mam dzieci z żadnym z moich ex, też nie każdy związek mnie zaprowadził pod ołtarz" - powiedziała Doda w rozmowie z portalem Party.pl
Doda jest bardzo krytycznie nastawiona do zachowania tancerzy. Uważa, że w ich sytuacji chodzenie do telewizji, czy "dawanie sobie pstryczków w nos" w mediach społecznościowych jest niewłaściwe, głównie ze względu na dzieci.
"Z biegiem lat, z biegiem doświadczeń, a zwłaszcza gdy ma się dzieci, raczej powinno się to wszystko zachowywać dla siebie. Ja sobie nie wyobrażam brać udziału w takich dramach" - wyznała Doda w wywiadzie.
Trudno nie zgodzić się z piosenkarką.
Zobacz też:
Najpierw doniesienia o Pachucie, a teraz takie wieści. Nagle Doda oficjalnie ogłosiła
Dariusz Pachut ostro odpowiada na pisma od Dody. Nawiązał do tajemniczego rozstania w Turcji
Krupa nie wytrzymała ws. Kaczorowskiej i Peli. Mocne słowa, nie przypadną im do gustu
