Reklama
Reklama
Tylko u nas

Dopiero co się rozstała, a teraz takie wieści. Doda już wzdycha do innego? Aż Julia Żugaj zareagowała [POMPONIK EXCLUSIVE]

Julia Żugaj znakomicie radzi sobie w "Tańcu z gwiazdami". Zazwyczaj na widowni w studiu wspierają ją najbliżsi, ostatnio jednak zabrakło wśród nich pewnej ważnej osoby w jej życiu, co od razu wzbudziło niepokój wśród jej fanów. Tymczasem partner influencerki nieoczekiwanie stał się ulubieńcem pewnej znanej wokalistki...

Julia Żugaj jest faworytką w "Tańcu z gwiazdami". Zdradziła kulisy show

Julia Żugaj w parze z Wojciechem Kuciną otrzymuje bardzo wysokie noty od jurorów "Tańca z gwiazdami". Jeszcze ani razu na ich liczniku nie było mniej niż 30 punktów, a w ostatnim odcinku parze zabrakło zaledwie trzech oczek do osiągnięcia maksymalnej liczby. Jak TikTokerka wyjawiła w niedawnej rozmowie z Pomponikiem, wkłada bardzo dużo wysiłku w to, aby efekt finalny, który oglądają widzowie, był jak najlepszy.

Reklama

Nie zawsze wszystko idzie jednak po jej myśli. 24-latka przyznała, że na próbie generalnej za każdym razem coś im się nie udaje: a to wypadną z rytmu, a to ona się wywróci, a to partner nie podniesie jej w odpowiednim momencie. Początkowo takie błędy ją stresowały, ale później wzięła sobie do serca słowa osoby z produkcji: "Jeśli próba generalna jest nieudana, to występ zawsze jest udany". I w istocie tak się właśnie dzieje, nawet jeśli sama Żugaj ocenia siebie zdecydowanie bardziej surowo.

Przy okazji gwiazda internetu zdradziła Pomponikowi, że w trakcie ostatniej próby przed występem na żywo ćwiczone są też standardowe elementy programu, takie jak "odpadanka" czy - nowość w celebrity talent show - dogrywka. W ramach testu Żugaj i Kucina zostali wytypowani do tej drugiej, ale już na tzw. lajwie zatańczyli w niej Natalia Nykiel i Jacek Jeschke oraz Rafał Zawierucha i Daria Syta. Niestety pierwszy z duetów musiał pożegnać się z programem.

Szykują się wielkie zmiany w "TzG". To z nią zatańczy Julia Żugaj

Zgodnie z tradycją ramówkowego hitu Polsatu w jednym z odcinków gwiazdom towarzyszyć będą na parkiecie ich najbliżsi. Julia Żugaj do tego wyjątkowego zadania zaprosiła swoją siostrę. Sonia jest dla niej o tyle ważna, że to od niej wszystko się zaczęło - to ona "wciągnęła" idolkę nastolatek w świat internetu i namówiła ją do wspólnego nagrywania materiałów.

"Kocham ją najbardziej na świecie i chciałabym, żeby miała okazję to przeżyć, bo to są niesamowite emocje. Wiem, że jak Sonia będzie ze mną na parkiecie, to będzie to bardzo ważne dla mojej mamy i dziadków - oni wszyscy przyjeżdżają tu w przyszłą niedzielę. Będzie to piękny, rodzinny moment" - mówiła Pomponikowi poruszona influencerka.

Julia zdaje sobie jednak sprawę, że dla jej młodszej siostry będzie to spore wyzwanie.

"Nie jest tak otwarta, więc staram się też przygotować Wojtka na to, że musi być bardzo opiekuńczy w przyszłym tygodniu. W tym odcinku w ogóle nie chodzi o to, by dać popis stylu tanecznego, tylko po prostu świetnie się bawić i spędzić razem czas i na sali, i tutaj w studiu" - tłumaczyła Julia.

Narzeczony Julii Żugaj nie zjawił się w studiu "Tańca z gwiazdami". Teraz wiadomo dlaczego

Do tej pory Żugaj mogła też liczyć na wsparcie narzeczonego. Nagle jednak Maciej Ejsmont, youtuber znany pod pseudonimem "Sheo", przestał pojawiać się w studiu. Jak można się domyślać, wzbudziło to niepokój wśród pokaźnego grona "żugajek". Okazało się jednak, że zupełnie niesłusznie.

"Chyba woli oglądać po prostu przed telewizorem" - wyjawiła Pomponikowi Julia. Wyjaśniła, że w ostatnim czasie produkcja zmniejszyła liczbę biletów na widownię przydzielanych uczestnikom show, przez co nie zawsze mogą w nim brać udział wszyscy, którzy by tego chcieli.

"Jest mi bardzo przykro, że muszę tak ograniczać i typować, kto może przyjść a kto nie, ale mam nadzieję, że przed nami jeszcze dużo odcinków i że wszyscy będą mogli się pojawić" - skomentowała gwiazda sieci.

Nieobecność jej ukochanego miałaby wynikać po prostu z chęci udostępnienia wejściówki komuś, kto jeszcze nigdy nie był na publiczności hitu Polsatu. Youtuberka zapewniła, że między nią a Ejsmontem wszystko układa się w jak najlepszym porządku i wszelkie spekulacje na temat kryzysu nie mają żadnego uzasadnienia.

Doda skomentowała partnera Julii Żugaj. Jego reakcja mówi wszystko

W rozmowie z Pomponikiem nie mogło też zabraknąć pytania o przychylny komentarz Dody na temat Wojtka Kuciny, partnera tanecznego Julii. Kiedy ta ostatnia dowiedziała się, że w tym tygodniu doszło do dwóch głośnych w show-biznesie rozstań (wspomnianej Rabczewskiej i Dariusza Pachuta oraz Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli), spontanicznie szturchnęła kolegę w ramię i rzuciła mu znaczące spojrzenie, mówiąc, że koniecznie muszą wspólnie poszukać wokalistki, która tego wieczora gościła w studiu.

Nasz reporter przypomniał słowa piosenkarki, która uznała Kucinę za bardzo fajnego chłopaka. "O kurczę, teraz to aż mi mowę odjęło. Musimy iść jej poszukać" - odparł ze śmiechem sam zainteresowany. Nie chciał jednak na gorąco reagować na zaloty "królowej".

"Co ja na to? No chyba muszę na nie odpowiedzieć. Ale teraz nie będę tego robił. Jest to dla mnie krępujące przed kamerą, ale ogólnie nie" - przyznał Wojtek, który potwierdził, że aktualnie jest wolny. Kiedy Żugaj otwarcie zadeklarowała, że im kibicuje, dodał nawet w żartach, że pasują do siebie jak ulał. Czas pokaże, czy będzie z tego coś więcej.

Zobacz też:

Ma 24 lata, a już zarobiła krocie. Tak będzie mieszkać Julia Żugaj

Skandaliczne sceny w porannym paśmie. Prowadzący zadrwili z dramatu Dody i Kaczorowskiej

Gorący romans w "Tańcu z gwiazdami". Między tancerką a gwiazdorem iskrzy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Żugaj | "Taniec z gwiazdami" | Polsat | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy