Reklama
Reklama

Dopiero po 9 latach ujawniła, co zdarzyło się podczas jej występu w "TzG"

Anna Karczmarczyk należy do zaszczytnego grona zwycięzców „Tańca z gwiazdami”. Od jej przygody w programie minęło już dziewięć lat, ale wspomnienia są nadal żywe. W studiu „halo tu polsat” aktorka zdradziła, co obecnie dzieje się z jej Kryształową Kulą, a także ujawniła nieznany fakt, o którym dotąd nikt poza nią i jej partnerem tanecznym, Jackiem Jeschke, nie wiedział.

"Taniec z gwiazdami" wraca na antenę

16. edycja "Tańca z gwiazdami" stanie się faktem już dziś o 19:55. Uczestnicy przez ostatnie kilka tygodni solidnie trenowali, by jak najlepiej zaprezentować się na parkiecie i zaskarbić sobie sympatię widzów oraz uznanie jurorów.

Przypomnijmy, że tym razem na parkiecie zobaczymy: Magdę Mołek, Cezarego Trybańskiego, Magdę Narożną, Filipa Gurłacza, Adriannę Borek, Olę Filipek, Macieja Kurzajewskiego, Blankę Stajkow, Marię Jeleniewską, Michała Barczaka, Tomasza Wolnego i Grażynę Szapołowską.

Reklama

Kto zdobędzie Kryształową Kulę? Tego dowiemy się dopiero za około dwa miesiące. A tymczasem w studiu "halo tu polsat" gościło troje zwycięzców z wcześniejszych edycji: Piotr Mróz, Aneta ZającAnna Karczmarczyk. Ta ostatnia jako jedyna nie ma w swoim domu statuetki. W rozmowie z Maciejem Rockiem i Agnieszką Hyży  wyjawiła, dlaczego, a także zdradziła pewien fakt z jednego z występów, o którym dotąd nikt nie wiedział.

Nikt nie wiedział o pomyłce na parkiecie

"Taniec z gwiazdami" jest nadawany na żywo, a więc w trakcie wszystko się może zdarzyć. Od czasu do czasu dochodzi o pomyłek w choreografii, jednak to zazwyczaj gwiazdy tego doświadczają, a nie tancerze. W przypadku pary Anna Karczmarczyk-Jacek Jeschke było, jak się okazuje, odwrotnie.

Aktorka, która wygrała Kryształową Kulę w 2016 roku, zdradziła w studiu "halo tu Polsat", że podczas jednego z występów Jacek Jeschke nagle zapomniał choreografii. Wówczas więc to ona musiała przejąć inicjatywę. Choć sytuacja była mocno stresująca, udało się kontynuować taniec i ostatecznie mało kto zorientował się, że doszło do wpadki.

"Tańczyliśmy jeden z tańców, który był dedykowany mojej znajomej, i to był taniec, w którym Jacek zapomniał choreografii. Nagle widziałam, że on nie wie. Zaczynał statycznie, a ja tańczyłam wokół niego, więc zaczęłam tańczyć, on mnie podniósł i wiedziałam, że nie ma zielonego pojęcia, jakie robi podnoszenie" - wyjaśniła, dodając, że taniec był kontynuowany, a Jacek Jeschke po prostu szybko dostosował się do jej ruchów.

Aktorka jako jedyna nie mogła zabrać swojej Kryształowej Kuli do studia, ale nie dlatego, że jej zapomniała. Otóż, swego czasu przeznaczyła ją na licytację dla chorego chłopca, a pieniądze w ten sposób pozyskane wydatnie przyczyniły się do poprawy jego zdrowia.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

"Ja to przetruchtałem". 218-centymetrowy Trybański opowiedział o lękach przed "TzG"

Wieści nt. Kurzajewskiego i Klimentowej to nie były tylko plotki. Maciej jest prawdziwym dżentelmenem

Szapołowska wprost o Klimencie i "TzG". "Jak nie masz, to odpadasz"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Karczmarczyk | "Taniec z gwiazdami" | Jacek Jeschke
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy