Dzieci Maryli Rodowicz nie poszły w ślady matki. Mają swoje biznesy
Życie miłosne Maryli Rodowicz było dość skomplikowane. Piosenkarka miała wielu adoratorów, którzy walczyli o jej serce i uwagę. Owocem dwóch związków są dzieci, którym mama nie zawsze poświęcała wystarczająco uwagi. Po latach Maryla przyznała, że żałuje, iż nie zadbała odpowiednio o stosunki z nimi. Co teraz dzieje się z jej pociechami? Jaką mają relację z nieobecną wcześniej matką?
Diwa polskiej piosenki miała wielu partnerów. Siedmioletni związek Maryli Rodowicz z aktorem Krzysztofem Jasińskim zaowocował pojawieniem się na świecie dwójki dzieci. W 1979 roku na świat przyszedł ich syn Jan, a trzy lata później córka Katarzyna.
Z kolejnego związku z przedsiębiorcą Andrzejem Dużyńskim Maryla ma drugiego syna Jędrzeja. Jak się okazało po latach, ten bardzo mocno przeżył rozwód rodziców.
Dzieci Maryli Rodowicz unikają świata mediów. Matka także nie jest skora w mówieniu o nich w wywiadach. Tylko czasem uchyla rąbka tajemnicy i zdradza, co słychać u jej pociech.
Nieco więcej o trudach macierzyństwa Maryla Rodowicz opowiedziała kiedyś w programie "Taka jak ty".
Jak się okazuje łączenie roli matki oraz gwiazdy było dla niej niezwykle trudne.
"Pierwszy syn się urodził w grudniu '79, od razu dostałam propozycję, żeby wystąpić w kabareciku Olgi Lipińskiej. Ona do mnie zadzwoniła i powiedziała: "Chciałabym, żebyś była aniołem i zaśpiewała kołysankę dla dziecka, prawdziwego niemowlaka". Powiedziałam: "Olga, ale ja nie mogę siedzieć nawet, dopiero urodziłam!". Ona na to: "Nie szkodzi, będziesz stała!" - wspominała po latach.
Trudne wspomnienia Maryli wiążą się z jej pierwszym porodem, który trwał aż 18 godzin. Opieka nad pierworodnym niestety nie zawsze była dla gwiazdy priorytetem.
"Mam do dzisiaj wyrzuty sumienia, że zostawiłam syna i pojechałam do Stanów na festiwal muzyki country. Synem zajęła się moja mama, wydawało mi się, że sobie da radę, ale jakoś szybko go przeziębiła. Syn, który miał pół roku, miał zapalenie oskrzeli, gorączkę. Co noc mama czuwała nad nim zestresowana..." - przyznała ze skruchą.
Starszy syn Jan zadebiutował u boku słynnej mamy jeszcze jako dziecko. Można go było zobaczyć podczas jej występu na festiwalu piosenki w Sopocie w 1984 roku.
O życiu prywatnym dorosłego Jana Jasińskiego wiadomo, tylko tyle, że studiował filozofię. W 2015 roku otworzył w Krakowie klubokawiarnię "Stolica", która ze względu na brak opłacalności działała zaledwie półtora roku. Po tej nieudanej inwestycji Jan postanowił zmienić branżę i wejść w kolejny biznes. Stworzył firmę, która zajmuje się budowaniem domków z drewna na Mazurach, zaraz obok pensjonatu, który należy do jego rodziny.
W programie "Taka jak ty" Rodowicz wyznała, że jej stosunki z córką Katarzyną nie zawsze były łatwe. Dziewczyna przez całe życie wyróżniała się swoim buntowniczym charakterem.
"Poza tym uciekła też z domu. Nie miała dobrych relacji z moim mężem, czyli swoim ojczymem, i którejś nocy wzięła klatkę z białym królikiem, (...) pojechała na dworzec o czwartej rano, wsiadła na pociąg do Wrocławia, gdzie nigdy nie była, ale poznała jakiegoś faceta w internecie" - wspominała po latach Rodowicz.
Dopiero po jakimś czasie panie zaczęły się dogadywać. Katarzyna pasjonuje się końmi. Posiada własną stajnię, prowadzi szkolenia, treningi i lekcje indywidualne. Jest także jednym z najlepszych w Europie ekspertów w dziedzinie psychologii koni i pierwszym w Polsce licencjonowanym instruktorem metody Parelli Natural Horsemanship.
Drugi syn Rodowicz przez całe życie miał dobre relacje z rodzicami. Sam kiedyś przyznał, że był faworyzowany i trochę bardziej rozpuszczany. Jędrzej przed laty zafascynowany był graniem na perkusji. Potem ciągnęło go do reżyserii. Rodzice namawiali go nawet do wyjazdu do Hollywood. Ostatecznie mężczyzna postawił na fotografię - na swoim koncie ma kilka wernisaży. Dodatkowo interesuje się handlem nieruchomościami. Wiadomo, że Jędrzej bardzo przeżywał rozwód rodziców i nie do końca mógł pogodzić się z tym wydarzeniem.
Jak widać, dzieci Maryli Rodowicz nie poszły w ślady sławnej mamy. Nie korzystają z jej popularnego nazwiska i wolą prowadzić swoje biznesy samodzielnie. Relacja matki z dziećmi nie zawsze była prosta, zwłasza, kiedy diwa polskiej piosenki dużo pracowała. Wydaje się jednak, że teraz gdy dzieci są dorosłe, cała rodzina ma ze sobą dobre stosunki.
Zobacz też:
Maryla Rodowicz nie gryzła się w język. Wprost wyznała, że tego żałuje
Takie wieści prosto z Uniejowa. Na festiwalu wystąpi Maryla Rodowicz i inne gwiazdy
Niewzruszona Rodowicz komentuje zwolnienie w TVP. Ma dla następcy tylko jedno słowo