Edyta Górniak znienacka nadała nietypowy komunikat. Wielkie poruszenie wśród fanów
Edyta Górniak podzieliła się z fanami osobistymi przemyśleniami prosto z Azji. Zwróciła uwagę na piękno chwil życia i wartość wewnętrznego spokoju. Wśród komentujących od razu zapanowało wielkie poruszenie.
Edyta Górniak nie ukrywa, że Azja zajmuje szczególne miejsce w jej sercu. Gwiazda z wielką ochotą wraca do tamtych rejonów, aby naładować energię do występów na polskiej scenę.
Wokalistka właśnie opublikowała na Instagramie nowy post, prosto z ukochanego kontynentu. Diwa dołączyła kilka nowych zdjęć, jak i obszerny opis.
Edyta Górniak zaczęła swój wpis, pisząc, że od małego nosi warstwę ochronną. W swoim stylu przeszła kolejno do rozmyślań nad naturą człowieka.
"Nie przeszkadza mi ona cenić piękno chwil tego nadzwyczajnego świata. Wiem, że wielu z was ma podobnie i może się z tym w pełni utożsamiać, a to jest mocno pocieszające. Dla każdego z nas. Tak, życie potrafi ukazać nam tyle obrazów, ile nosimy w sobie. Te podświadome są mniej smaczne, bo zwykle budowane na lękach, lecz te można utulić, oswoić i rozpuścić w intencji. Mamy w sobie cały wszechświat. Przywołuj ten obraz, który jest tobie naturalny i bliższy" - napisała Edyta Górniak.
W komentarzach czytamy głosy zachwyconych fanów wpisem Górniak.
- "Pięknie napisane!"
- "Pięknie - tak, jak zawsze"
- "Moja piękna, kochana, mądra kobieto!"
- "Kochana Pani Edyto, jakie piękne słowa... I tak, jestem jedną z tych osób, które się z nimi utożsamiają... Przesyłam moc serdecznych uścisków, oby nadały otuchy w rozpoczynającym się nowym tygodniu. Życzę spokojnego wieczoru..."
Edyta Górniak przeżywała ostatnie niełatwe chwile. Poinformowała na Instagramie, że w wieku 21 lat odszedł koń Helio, który pojawił się jednym z jej teledysków.
"W moim video 'On the Run' był symbolem siły i czystości serca. W wieku 21 lat odszedł Helio, jeden z najpiękniejszych koni, jakie spotkałam w całym swoim życiu" - napisała w treści relacji.
Wokalistka nie kryła trudnych emocji związanych z odejściem konia. Otwarcie przyznała, że jest jej bardzo przykro.
"Tulę do Serca. Nigdy Go nie zapomnę... Anielskie stworzenie. Piękny jak z Baśni. (...) tak mi przykro że Jego podróż tutaj dobiegła końca" - napisała poruszona diwa.
Zobacz też:
Ciąg dalszy afery z Górniak i jej niedoszłym swatem. Padły nowe wątki
Edyta Górniak znienacka przemówiła ws. Beaty Kozidrak. Wystarczyło jedno słowo