Fani niezadowoleni z organizacji koncertu Taylor Swift. "Najgorsza możliwa opcja dla fanów"
Już 1 sierpnia polscy fani Taylor Swift w końcu usłyszą swoją idolkę na żywo. Amerykańska gwiazda da w Polsce, aż trzy koncerty. Wszystkie odbędą się na Stadionie Narodowym, dzień po dniu. Jak to bywa przy takich wielkich wydarzeniach, przed główną gwiazdą wystąpi także tzw. support, czy poboczni artyści. Nie wszystkim polskim fanom, jednak podoba się to, czyj koncert zobaczą przed występem Taylor.
Taylor Swift, czyli niekwestionowana idolka młodego pokolenia w końcu zawita do Polski. Choć gwiazda w świecie muzycznym działa od bardzo dawna, to będą to jej pierwsze występy w naszym kraju. Już 1,2 i 3 sierpnia na Stadionie Narodowym w ramach "The Eras Tour" fani usłyszą największe przeboje gwiazdy ze wszystkich dotychczas wydanych płyt.
Wiadomo już, że organizacja koncertu amerykanki wcale nie jest taka prosta. Taylor ma specjalne wymagania, które organizatorzy muszą spełnić. Lista zachcianek gwiazdy jest naprawdę spora i dość specyficzna.
Według informacji dostępnych w sieci Taylor Swift ma zatrzymać się w warszawskim hotelu Marriott, w którym cena za noc na jednym z najwyższych pięter, wynosi około 25 tysięcy. Jak się jednak okazuje, o wyborze tego miejsca zdecydowały przede wszystkim względy bezpieczeństwa.
Wiadomo, że przed głównym koncertem Taylor Swift wystąpi jeszcze ktoś inny. Supportem gwiazdy będzie zagraniczny zespół Paramore.
Fanom amerykańskiej muzyki raczej nie trzeba przedstawiać tego zespołu. Na swoim koncie ma on 6 albumów studyjnych, z których pochodzą hity, takie jak: "Decode", "Ignorance", czy "Still Into You".
Wokalistka Hayley Williams wystąpiła także gościnnie w hicie rapera B.o.B. "Airplanes".
Zespół "Paramore" jest ikoną amerykańskiej muzyki typu alternatywny rock/pop punk lat 2000.
Jak się okazuje liderka zespołu Hayley Williams od wielu lat przyjaźni się z Taylor Swift. Nic więc dziwnego, że obecnie zespół "Paramore" podróżuje z amerykańską piosenkarką po świecie i swoimi występami rozgrzewa fanów.
Być może zespół "Paramore" wśród młodszych fanów Swift nie jest zbyt dobrze znany. Nie zaznacza to jednak, że nie ma swojego grona odbiorców. Wręcz przeciwnie. Osoby, które od lat śledzą amerykański band są oburzone tym, że gra on support Taylor.
Ogromna część fanów "Paramore" narzeka na to, że przez współpracę z wokalistką, zespół nie może zorganizować własnej, europejskiej trasy koncertowej. Poprzednim razem zespół zawitał do Polski aż 11 lat temu. Teraz fani, aby zobaczyć ulubionych artystów, musieli kupić bilety na występ Taylor Swift.
"Trochę lipa, bo fani Paramore już raczej ich nie zobaczą, skoro rejestracja zamknięta"
"No to poczekamy na Paramore kolejne 10 lat"
"Najgorsza możliwa opcja dla fanów"
Można przeczytać w internecie.
Zgadzacie się z tymi komentarzami?
Zobacz też:
Taylor Swift już za chwilę zawita z koncertami do Polski, a fani wściekli. Chcą się tym zająć służby
Popularna gwiazda wystawiła do wiatru Meghan Markle. Na nic jej starania
Iga Świątek nagle zalała się łzami. Już od jakiegoś czasu było coś na rzeczy
