Filip Chajzer rozważa powrót do TVN-u. Chciałby znów usiąść na kanapie programu śniadaniowego
Po zakończeniu udziału w 14. edycji "Tańca z Gwiazdami" Filip Chajzer nie zwalnia tempa. Aktywnie promuje biznes gastronomiczny i udziela się w mediach społecznościowych. Aktualnie zajął się także reklamowaniem swojej książki “Niejednoznacznie pozytywny”. Przy okazji zdradził, że widzi dużą szansę na powrót do "Dzień dobry TVN".
Filipa Chajzera przez wiele lat widzowie mogli podziwiać na antenie stacji TVN. Dzienniakrz prowadził programy, takie jak "Mali Giganci", czy "Hipnoza". Współprowadził program "Dom Marzeń" i był także uczestnikiem trzeciego sezonu programu "Ameryka Express". Chajzer spełniał się także w roli reportera i współprowadzącego "Dzień dobry TVN". Najpierw prowadził wakacyjne wydanie programu, a potem zasiadał na kanapie show jako współprowadzący. Drogi Filipa i stacji rozeszły się w zeszłym roku dość niespodziewanie.
Prowadzenie programu w telewizji swojego czasu było dla Filipa Chajzera spełnieniem marzeń. W końcu w dzieciństwie napatrzył się na to, jak jego ojciec Zygmunt Chajzer bryluje na telewizyjnym ekranie. Cel Filipa w końcu został spełniony. Przygoda z programem śniadaniowym trwała kilka lat. W 2023 roku drogi prezentera i stacji rozeszły się a powodem zakończenia współpracy miała być prywatna działalność Filipa, którą TVN uznał za konkurencyjną.
"W życiu trzeba być szczerym. Ściema zawsze ma krótkie nogi. Dlatego należy się Wam pełna informacja. Dziś zostałem wezwany "na dywanik" w TVN. Powodem jest moja "działalność uliczna". Moja sonda z Panią opiekującą się mężem chorym na stwardnienie rozsiane, którą mieliście przyjemność oglądać na moich prywatnych social mediach oraz planowana jedna w tygodniu audycja w Radiu ZET zostały uznane za działalność konkurencyjną i złamanie zapisów umowy. Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem. Żeby uniknąć niepotrzebnych nikomu nerwów, rozwiązuję właśnie tę umowę sam i na tym kończę przygodę z moją kochaną stacją" - mówił rok temu Filip Chajzer.
Prezenter aktualnie promuje swoją książkę "Niejednoznacznie pozytywny", która miała premierę w maju. Na kartkach papieru Chajzer rozlicza się ze swoją przeszłością i wyjaśnia, co działo się w jego życiu prywatnym przez lata kariery. Przy okazji spotkań promujących wydawnictwo wypowiedział się na temat tego, czy teraz jako gość mógłby odwiedzić studio "DDTVN" i poopowiadać o procesie tworzenia książki.
"A to dobre! Bardzo bym chciał z tą książką pojawić się w "Dzień dobry TVN". Serio. To tak naprawdę jest moje wielkie marzenie. "Dzień dobry TVN" jeżeli teraz oglądacie Plotka, to chciałbym wrócić na tę kanapę tak na pięć minut. Ale pytanie czy mają na to jaja. Zobaczymy. Nie mogę się doczekać" - powiedział Chajzer w wywiadzie udzielonym portalowi Plotek.pl
Jak widać, Chajzerowi marzy się promowanie książki w dawnej stacji. Mimo rozejścia się jego dróg z TVN-em, prezenter nie chowa urazy i chciałby jeszcze raz pojawić się rano w studio i w telewizji.
Zobacz też:
Chazjer pakuje walizki i na dobre wyjeżdża z kraju. To jednak nie były plotki
Filip Chajzer pozbywa się mazurskiej posiadłości. Cena zaskakuje
Chajzer w końcu wyjawił prawdę o Prokopie i Wojewódzkim. Wyszło na jaw jak z niego drwili