Huczy od plotek o Badachu i Szpaku. Mąż Kwaśniewskiej nagle ujawnił całą prawdę o Michale
Na temat Kuby Badacha i Michała Szpaka od tygodni krążą pewne plotki, które zaczęły się tuż po ogłoszeniu, że obaj dostali pracę w nowej edycji "The Voice of Poland". Za kulisami muzycznego show faktycznie między jurorami iskrzy. Teraz pojawiły się nowe doniesienia. I to tuż przed premierą pierwszego odcinka.
Po kilkuletniej przerwie w obrotowym fotelu "The Voice of Poland" ponownie zasiądzie Michał Szpak, który dotychczas pojawił się w czterech edycjach talent show. Obok niego zobaczymy debiutującego w roli trenera Kubę Badacha. W trakcie nagrań szybko się okazało, że relacje między muzykami są dość napięte.
W materiale wideo, które promuję tę nową edycję, można zobaczyć przedsmak tego, co Kuba z Michałem zaserwują widzom.
"Mam wrażenie, że muszę wytłumaczyć ci to, co Kuba powiedział (...) Wiesz, on nie porozumiewa się tym samym językiem", "jak bym ci miał doradzić, to nie bierz Kuby" - to tylko kilka z wielu wypowiedzi Michała Szpaka, którymi raczył kolegę po fachu.
"Wiesz co, zaczynam się zastanawiać, czy lepiej by było, gdybym nie dowidział" - odwdzięczał się Kuba Badach.
Mimo licznych słownych przepychanek, do których dochodziło na planie jubileuszowej edycji "The Voice of Poland", panowie zapewniają, że ponoć się jednak lubią prywatnie.
"Z Michałem zagraliśmy już kilka tras i tak naprawdę mamy super przelot. Będzie wesoło i oczywiście będziemy sobie docinać, ale będzie fajnie" - ogłosił Kuba Badach, rozwiewając tym samym wszelkie domysły i plotki.
W tej edycji, oprócz Szpaka i męża Kwaśniewskiej, zobaczymy także Lanberry i chyba przyspawanych do czerwonego fotel Barona z Tomsonem.
Zobacz też:
Kwaśniewska opuściła dom i znienacka oficjalnie ogłosiła. "41 dni do końca"
To jednak nie były plotki. Kwaśniewska najpierw ogłosiła, a teraz stało się to