Reklama
Reklama

Iwona Pavlović wie, kto wygra "Taniec z Gwiazdami"? Mówi o "czarnym koniu"

"Taniec z Gwiazdami" wrócił na antenę Polsatu, a Iwona Pavlović, jurorka związana z programem od początku, omówiła swoich faworytów i udzieliła komentarzy o uczestnikach. Czy ekspertka jest w stanie wskazać faworyta bądź faworytkę?

Widzowie Polsatu mogą już oglądać nową edycję "Tańca z Gwiazdami", kolejny raz wypełnioną śmietanką polskiego show-biznesu. Nieodłącznym elementem programu jest Iwona Pavlović, która nieprzerwanie zasiada w jury od samego początku show, kiedy ten przynależał jeszcze do TVN-u. Ekspertka w rozmowie z Plejadą pokusiła się o komentarz w sprawie nowych uczestników "Tańca z Gwiazdami".

Reklama

Iwona Pavlović wie, kto wygra "Taniec z Gwiazdami"? Mówi o "czarnym koniu"

Iwona Pavlović zapytana o możliwość wskazania "czarnego konia" programu twierdzi, że jest na to zdecydowanie za wcześnie. Stwierdziła, że w pierwszym odcinku programu wszyscy uczestnicy pokazali się z dobrej strony. 

"Nigdy tego nie robimy po pierwszym odcinku, dlatego że w pierwszej odsłonie tancerze tańczą przeważnie te tańce, które im najlepiej wychodzą. Może nie tanecznie, ale które najbardziej przypadają im do gustu - chodzi o ich serca. Tutaj, rzeczywiście, wszyscy pokazali się z dosyć dobrej strony" - powiedziała. 

Według Pavlović dopiero po trzecim odcinku można pokusić się o typy względem tego, kto czuje dryg do tańca, a kto nie. "Drugi, trzeci odcinek już bardziej pokazuje nam, u kogo widać większy talent do tańca, a u kogo nie. Ocenami pokazujemy, kto najlepiej wypadł w tym odcinku, ale to jeszcze nie jest powiedziane ostatnie słowo" - skwitowała ekspertka.

Iwona Pavlović ocenia szanse Anny-Marii Siekluckiej. To ona miała najniższe loty

W pierwszym odcinku najniższe noty otrzymała Anna-Maria Sieklucka. Według Iwony Pavlović uczestniczkę zjadł stres, co przyczyniło się do ogólnej prezencji tańca, który i tak "nie był zły". "To jest bardzo fajna dziewczyna. Widziałam u niej podniesione ciężar. Kiedy to się dzieje, raptownie słabną nogi. Widać było, że starała się trzymać parkietu i strasznie z góry stawiała stopy, co też nie jest dobre w tańcu. To nie był zły taniec, tylko bardzo było widać jej nerwy i stres" - powiedziała.

W pierwszym odcinku uczestnicy dostali zaskakująco wysokie noty. Iwona Pavlović w rozmowie z Pomponikiem ujawniła, że to celowa strategia, która ma na celu stworzyć komfortową atmosferę, w której zestresowani uczestnicy poczują się bezpiecznie.

"Pierwszy odcinek zawsze jest trochę dziwny, nie wiemy jeszcze, na czym stoimy. Chociaż chyba wspólnie ze wszystkimi sędziami stwierdziliśmy, że nie ma tak zwanych baboli. Nawet ci, którzy mieli troszeczkę niższe noty naprawdę, nieźle tańczą. W drugim już się zacznie prawdziwa rywalizacja. Moim zdaniem byliśmy bardzo pobłażliwi. W pierwszym odcinku my tak spokojnie, lajcikowo, szukaliśmy lepszych stron niż złych" - oceniła.

Zobacz też:

Iwona Pavlović wyraziła dezaprobatę wobec tej imprezy rodzinnej. Za rok sama się z tym zmierzy

Tak Iwona Pavlović straciła 18 kilogramów. Wystarczyły 3 niewielkie zmiany

Iwona Pavlović po latach zabrała głos ws. zakazów od męża. Aż trudno uwierzyć, czego jej zabronił

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy