Jennifer Lopez jest w rozsypce. Z raju płyną smutne wieści. To naprawdę koniec?
Kłopoty zdarzają się nawet i w raju. Od kilku miesięcy media zalewają informacje o kryzysie w (dodajmy, że w pewien sposób reaktywowanym; para pobrała się bowiem drugi raz) małżeństwie Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Z najnowszych doniesień wynika, że sytuacja jest naprawdę poważna, a związek gwiazd wisi na włosku. Wokalistka jest ponoć w kompletnej rozsypce.
Podobnie jak w przypadku innych znanych par, fani skleili imiona swoich idoli w jedno i nazywali ich pieszczotliwie - Bennifer. Lopez i Affleck wydawali się parą idealną. W listopadzie 2002 r., po kilku miesiącach związku, ogłosili zaręczyny. Ceremonia zaślubin miała odbyć się we wrześniu 2003 r. w Santa Barbara w Kalifornii, niespodziewanie jednak na kilka dni przed, uroczystość została przełożona. Wtedy gwiazdy motywowały swoją decyzję chęcią świętowania w najbliższym gronie, bez zakłócania imprezy przez wszędobylskie media.
Cztery miesiące później nie było już o czym mówić. W styczniu 2004 r. gwiazda popu ściągnęła z dłoni pierścionek od ukochanego i tym samym zakończyła relację, którą znacznie zachwiać miało nadmierne zainteresowanie prasy. Choć byli kochankowie zostali przyjaciółmi i wspierali się na przestrzeni lat, założyli nowe rodziny. Jeszcze w tym samym roku piosenkarka wyszła za Marka Anthony'ego, z którym przeżyła wspólnie dekadę i doczekała się dwójki dzieci. Aktor z kolei ożenił się z koleżanką po fachu, Jennifer Garner, a w trakcie swojego 13-letniego związku (2005-2018) powitali na świecie trzy pociechy.
W lipcu 2021 r. marzenia fanów, którzy nadal kibicowali Bennifer, zostały spełnione. Gwiazdy oficjalnie potwierdziły swój związek, publikując w sieci sugestywne zdjęcie, przedstawiające niepozostawiający wątpliwości co do charakteru ich relacji pocałunek. Rok później byli już po ślubie. J.Lo chętnie mówiła publicznie o miłości do partnera, namówiła go też do realizacji filmu "This Is Me... Now" opowiadającego o ich skomplikowanej historii. Podejście do tego, jak wieloma elementami życia prywatnego dzielą się ze światem, miało być zresztą jedną z przyczyn wywiązujących się między nimi konfliktów.
Od dłuższego czasu zza oceanu spływają informacje o kryzysie jednej z najgorętszych par show-biznesu. Według najnowszych wiadomości Affleck wyprowadził się z domu w Beverly Hills, który już został wystawiony na sprzedaż za - bagatela - 260 milionów dolarów. Lopez natomiast szuka nowego lokum, skupiając się na pracy i dzieciach.
Niestety, zawodowo też nie wiedzie się jej najlepiej. Chcąc ratować małżeństwo, odwołała trasę koncertową promującą jej najnowszy album. Nie była to łatwa decyzja, ale - jak donosi źródło magazynu In Touch Weekly - konieczna; liczba wyprzedanych biletów była na tyle niezadowalająca, że tylko w ten sposób artystka mogła zachować twarz. Ponoć wciąż walczy o Afflecka, obawiając się widma czwartego rozwodu. Oprócz wspomnianego Anthony'ego, J.Lo w przeszłości sformalizowała jeszcze bowiem swoje związki z Kubańczykiem Ojanim Noą, który w momencie poznania był kelnerem w restauracji Miami, oraz byłym tancerzem Chrisem Juddem, którego poznała na planie swojego teledysku.
Jak donosi amerykański serwis, kobieta nie jest jednak w najlepszym stanie. "Cały czas płacze i jest bardzo zdenerwowana. W jednej chwili przechodzi od złości, przez rozpacz, ataki paniki, a potem łudzi się, że to tylko chwilowy moment i wszystko będzie dobrze. Pewnym jest, że Jen rozpadła się na kawałki. Mówi, że nie wyobraża sobie scenariusza, w którym mogłaby istnieć bez Bena, co wywiera na niego ogromną presję i tak naprawdę nie pomaga w tej sytuacji" - wyjawiło anonimowe źródło.
Niestety, ostatnio znacznie częściej niż w towarzystwie obecnej małżonki aktor widziany jest obok Jennifer Garner. Wynika to oczywiście z dzielonej opieki nad ich wspólnymi dziećmi. Nie jest jednak tajemnicą, że gwiazdor wynajął dom w kalifornijskim Brentwood niedaleko posiadłości byłej partnerki.
Zobacz też:
Jennifer Lopez na Grammy aż wyszła żyłka na czole. Wkurzył ją Ben Affleck
Ben Affleck wspomina filmową wpadkę. Wstydził się przed znajomymi?
Meghan poznała Jennifer Lopez. Prawda wyszła na jaw. "Nie była miła"