Reklama
Reklama

Joanna Moro w poważnych tarapatach. Aktorka jest zdruzgotana, nie może się otrząsnąć

Joanna Moro dzięki serialowi TVP o Annie German, który okazał się ogromnym hitem, szybko zyskała popularność i możliwość zarobienia dużych pieniędzy. Niestety, sporą część swojego majątku właśnie straciła. Gwiazda jest zdruzgotana i nie może się z tego otrząsnąć. A wszystko przez jeden błąd.

Joanna Moro na dobre zadomowiła się w polskim show-biznesie ponad dekadę temu. Bez wątpienia momentem przełomowym w jej karierze była główna rola w serialu TVP o Annie German. Produkcja cieszyła się ogromną popularnością, a każdy odcinek oglądało ponad 6 milionów widzów.  

Joanna Moro dzięki serialowi Anna German stała się gwiazdą

To oczywiście sprawiło, że aktorka niemal z dnia na dzień stała się jedną z popularniejszych gwiazd w kraju. Zaczęła pojawiać się w licznych programach, brała udział w reklamach i dzięki temu naprawdę świetnie zarabiała. 

Reklama

Joanna zdawała sobie jednak sprawę, że dobra passa może nie trwać wiecznie. Odłożone pieniądze postanowiła jakoś pomnożyć, by z większym spokojem patrzeć w przyszłość. 

Niestety, trafiła na swej drodze na nieodpowiedniego człowieka, któremu zbyt mocno zaufała. Do pierwszego spotkania doszło na balu charytatywnym, co nieco uśpiło czujność aktorki. Po miłej pogawędce wymienili się numerami telefonów, a potem mężczyzna zaczął pisać do niej z atrakcyjnymi propozycjami na pomnożenie majątku. 

"To był mój błąd, ja się przyznaję, że zaufałam, bo ufam ludziom, bo sama jestem uczciwa. (...) Po 1,5 roku pomyślałam, że może się zdecyduję" - wyjawiła Moro, cytowana przez "Super Express". 

Początkowo wszystko wyglądało obiecująco. Dostawała co kwartał konkretne kwoty, aż tu nagle kontakt się urwał. 

"Piszę do niego SMS-y, nic nie odpisuje, nie odzywa się. Ja jestem po prostu bezradna w tej sprawie. Dzwoniłam na policję, rozmawiałam z prawnikami. Umowa jest tak sformułowana, że chyba tych pieniędzy nie odzyskam" - żali się gwiazda. 

Joanna Moro w tarapatach

W wywiadzie dla "Super Expressu" przyznała, że wciąż "nie może się z tego wszystkiego otrząsnąć".  

"To potwornie bolesne doświadczenie, bo, mając czterdzieści lat, raptem budzisz się niemal bez niczego" - załamuje ręce Joanna. 

Na koniec dodała, że wciąż nie tracą z mężem nadziei, że jakoś uda im się wyjść z tych tarapatów. 

"Najważniejsze, że jesteśmy razem i mocno się wspieramy" - podkreśliła serialowa Anna German.

Zobacz też:

Naturalna Joanna Moro zachwyca bez makijażu. Jak nastolatka?

Oto prawda o małżeństwie Joanny Moro. "Wszyscy o wszystkich wiedzą wszystko"

Joanna Moro zamieszka w domu Koroniewskiej? "Nie miałabym nerwów budować"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy