Kolejne zmiany w "Dzień dobry TVN". Ledwie uporali się z czystkami, a tu takie wieści
Robert Stockinger w wakacje zaliczył swój debiut jako prowadzący "Dzień dobry TVN". Wokół popularnej śniadaniówki jest głośno - zostały trzy pary gospodarzy show, a poszukiwania kolejnej trwają w najlepsze. Czyżby to właśnie Stockinger miał na dobre zagościć jako prowadzący program? Z jego strony padła konkretna deklaracja.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie głośno było o zwolnieniach w TVN-ie. Posadę w "DDTVN" stracili Małgorzata Rozenek-Majdan, Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak, a ostatnio dołączył do nich też Filip Chajzer.
Robert Stockinger pojawił się w "DDTVN" jako prowadzący w wakacje - duet stworzył z Anią Senkarą. "To była piękna przygoda. Najbardziej fascynujące wakacje zawodowe, jakie miałem okazję przeżyć w tej firmie (...) Wspaniała przygoda po 10 latach pracy przy »Dzień dobry TVN« w najróżniejszych rolach, tym razem w roli prowadzącego. Bardzo dobrze się czułem, bardzo dobrze się bawiłem, to była wspaniała frajda" — powiedział Plejadzie.
Jego debiut spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów. Czy więc jest szansa na to, że jesienią pojawi się w tej roli na stałe? Stockinger tego nie wyklucza, padła konkretna deklaracja...
Do sprawy odniosła się też Agata Młynarska, która już niebawem zaliczy swój debiut w śniadaniówce.
Dla Agaty Młynarskiej zapowiada się intensywna jesień. Nie dość, że antenie TVN Style będzie wozić gwiazdy w taksówce i przeprowadzać z nimi wywiady, to w "Dzień dobry TVN" pojawi się ze swoim zdrowotnym cyklem. "Mam przyjemność proponować widzom spotkania z osobami, które otrzymały w życiu jakieś diagnozy. Celowo nie mówię choroby, bo sama, z własnego doświadczenia, jestem na to bardzo wyczulona. I mam wewnętrzne przekonanie, że jeśli nie traktujemy tego, co nas doświadcza jako choroby, tylko jako diagnozę, łatwiej jest to przewalczyć, łatwiej zadbać o zdrowie i łatwiej leczyć. Zatem rozmawiam z osobami, które otrzymały różne diagnozy, przeróżne i mówią, jak się z tym żyje" - powiedziała Młynarska dla "Super Expressu".
Nic dziwnego, że przy okazji rozmowy z Młynarską zadano jej pytanie o przyszłość w "DDTVN". Czy więc poprowadzi show jako połówka kolejnej pary, której poszukiwania intensywnie trwają? Dziennikarka podsyca plotki, ale składa konkretną deklarację.
Prowadzenie śniadaniówki to dla niej bułka z masłem. Taki epizod ma już na swoim koncie.
Prowadziłam pierwsze wydanie "Pytania na śniadanie". Prowadziłam pierwszy odcinek tego programu razem z Dorotą Wellman, jako pierwsza otwierająca cykl nowego, nieznanego nikomu programu. Byłam gospodynią tego programu przez wiele lat - wyjaśniła "Super Expressowi" dziennikarka.
Dodajmy, że przed “Pytaniem..." i “DDTVN" była gospodynią pierwszego w Polsce programu śniadaniowego "Studio rano". "Tego już nikt nie pamięta. Zaczynało to się o 6 rano. Prowadziłam ten program przez wiele, wiele lat" - powiedziała dziennikarka.
Zobacz także: