Reklama
Reklama

Krzysztof Zanussi jednoznacznie podsumował Dodę. Nie pozostała obojętna

Doda należy do grona tych gwiazd, które wywołują skraje emocje. Raczej mało kto przechodzi wobec niej obojętnie. Także wśród osób znanych miała zarówno przyjaciół, jak i wrogów. Krzysztof Zanussi, który miał okazję z nią współpracować, wyjawił właśnie, jak wyglądały kulisy ich wspólnej pracy i co sądzi o jej muzyce.

Doda wywołuje wiele emocji

Kariera Dody trwa już ćwierć wieku i próżno szukać w show-biznesie drugiej gwiazdy, która wywoływałaby tak skrajne emocje. Piosenkarka ma wielu sympatyków, ale także przeciwników, i to zarówno wśród publiczności, jak i osób znanych.

Na szczęście z niektórymi zdążyła się już pogodzić. Mowa tu przede wszystkim o Justynie Steczkowskiej i Edycie Górniak, z którymi była kiedyś skonfliktowana. Jedynie jej byli partnerzy, w szczególności Radosław Majdan, nie są skłonni do wyciągnięcia ręki na zgodę.

Reklama

Doda od zawsze angażowała się w wiele różnych projektów, wychodząc poza schemat. W przeszłości miała okazję pracować m.in. z Krzysztofem Zanussim. Jak po czasie słynny reżyser wspomina ich wspólną pracę? Jego słowa mogą zaskoczyć.

Krzysztof Zanussi o współpracy z Dodą. Wyznał, czy słucha jej muzyki

Drogi Krzysztofa Zanussiego i Dody przecięły się przy okazji pracy na planie filmu "Serce na dłoni". Jak się okazuje, reżyser bardzo miło wspomina ich współpracę.

"Mam bardzo miłe wspomnienia z naszej współpracy. Zaśpiewała bardzo przyzwoicie trudną arię. Właściwie śpiewa ją na mikrofon, więc była w innej sytuacji niż w operze, ale to była ‘Casta Diva’ z opery Beliniego" - wyznał w wywiadzie dla "Złotej Sceny", dodając, że to on ją zaangażował do produkcji.

Nie znaczy to jednak wcale, że Krzysztof Zanussi słucha muzyki Dody. Tutaj akurat jest wręcz przeciwnie.

"Nie jestem wielkim fanem jej piosenek, ale uważam ją za osobę bardzo estradowo kompetentną i rozumiem, dlaczego zrobiła karierę. Była ku temu wyposażona szczęśliwie" - wyjaśnił.

Co ciekawe, Krzysztof Zanussi nawet zaprosił Dodę do swojego domu.

"Bardzo było mi miło, kiedy była u mnie w domu, żeby zobaczyć już zmontowany film. I wtedy zaprosiłem moje sąsiadki - siostry Franciszkanki z Lasek i mieliśmy bardzo żywą rozmowę przy stole, mimo całych różnic światopoglądowych, które musiały się tam pojawić" - wyznał.

"Jest po prostu inteligentną osobą, bo przecież nie zaparła się swoich przekonań, tylko umiała je przedstawić w sposób absolutnie kulturalny" - dodał.

Doda odsłuchała wywiad na Instagramie Złotej Sceny i nie mogła nie zareagować na tak miłe słowa pod swoim adresem. W komentarzu zamieściła emotikonkę serca, skierowaną, jak można się domyślać, do reżysera.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Doda postawiła sprawę jasno. Na odpowiedź Woźniak-Starak nie trzeba było czekać

Znienacka Doda przerwała milczenie. Prosto z ekskluzywnych wakacji oficjalnie ogłosiła

Doda poleciała na wakacje z pewnym przystojniakiem. Jest znany z warszawskich salonów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Zanussi | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy