Kwaśniewska myślała, że Ola spotyka się... z Wojewódzkim. Jej reakcja była bezcenna
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy mają świetny kontakt ze swoją jedyną córką, Aleksandrą. Dobrze dogadują się też z jej mężem. Zanim jednak w życiu Oli pojawił się Badach, dziewczyna wzdychała do innego Kuby - Wojewódzkiego. A przynajmniej tak myślała jej matka...
Zarówno była para prezydencka, jak i ich córka z mężem nieustannie wzbudzają ogromne zainteresowanie mediów. Wokół Jolanty Kwaśniewskiej znowu zrobiło się głośno ze względu na premierę jej książki. Choć na wydarzeniu ją promującym zabrakło zięcia pierwszej damy, Kuby Badacha, nie jest tajemnicą, że teściowa dobrze się z nim dogaduje.
"Miłość u Oli i Kuby widać na każdym kroku - w ich oczach, gestach. Myślę, że my, rodzice, czekamy na taki moment, gdy u boku naszego dziecka pojawi się człowiek, w którym widzimy uczucie, jakim darzy nasze dziecko. Ja to widzę, czuję i napełnia mnie to wielką radością i nadzieją. Dla mnie Kuba jest wyjątkowym człowiekiem z wielką charyzmą" - mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Na początku wcale nie była jednak przekonana do wybranka ukochanej pociechy.
"Czy to naprawdę ten człowiek, z którym Ola chciałaby spędzić życie? I czy w tym życiu tak się poukłada, jak tego pragnie? Ale te pytania zostawiłam dla siebie. Wiedziałam tylko, że pierścionek zaręczynowy i obrączka to zobowiązanie, droga w jedną stronę" - wyznała Jolanta w tym samym wywiadzie.
Na początku myślała zresztą, że dziewczyna zakochała się w kimś innym...
Trzeba przypomnieć, że na kilka lat przed ślubem z Badachem Aleksandra Kwaśniewska była zaręczona z utytułowanym florecistą Wojciechem Szuchnickim. Ich rozstanie, powodowane ponoć różnymi wizjami przyszłości, zaskoczyło fanów. Wkrótce jednak Ola poznała "tego jedynego". W wyniku zabawnego nieporozumienia jej mama myślała, że córka wzdycha do pewnego znanego showmana.
"Kiedy skończyła związek ze swoim poprzednim chłopakiem, to często spotykała się w TVN-ie, bo tam pracowała, z Kubą Wojewódzkim. Bardzo fajny facet. Wiem, że radziła się go w pewnych kwestiach. Byliśmy na nartach i moja Oleńka w zamkniętym pokoju [mówiła - przyp. aut.]: 'Kuba, Kuba, Kuba...'. (...) Chyba moje dziecko jest z Kubą Wojewódzkim!" - wspomina towarzyszące tej chwili emocje Kwaśniewska w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Z jej słów wynika, że nie była do końca zadowolona z takiego obrotu spraw.
"Podziwiam, ale nie wyobrażałam sobie Kuby Wojewódzkiego w roli mojego zięcia. Jak się okazało, o innego Kubę chodziło. Pamiętam, że w Wielkanoc Oleńka mi powiedziała: 'Mamuś, ja takiego chłopaka już mam, Kubę Badacha'. 'Nie znam'. 'On jest artystą, piosenkarzem'. (...) [O matko] - przytoczyła wymianę zdań z córką Jolanta Kwaśniewska.
Jak widać, również i ten kandydat do zamieszkania w sercu córki nie od razu przypadł jej do gustu. Potem jednak przesłuchała jego płytę i zapałała do niego sympatią, jeszcze zanim rzeczywiście go poznała. Dzisiaj ich relacje są bliskie i pełne życzliwości.
Zobacz też:
Jolanta Kwaśniewska zarabiała więcej od męża. Kierowała własną firmą
W końcu prawda wyszła na jaw. Jolanta Kwaśniewska złamała ważną zasadę
Jolanta Kwaśniewska prawdę wyznała dopiero po wielu latach. Zrobiła to dla córki