Magdalena Ogórek wraca do telewizji. To tam znalazła nową pracę po zwolnieniu z TVP. "Potwierdzam"
W życiu Magdaleny Ogórek szykują się spore zmiany. Była gwiazda TVP przez ostatnie miesiące skupiała się głównie na życiu rodzinnym i pisaniu nowej książki. Teraz jednak okazało się, że prezenterka wraca na antenę. Dostała pracę w nowopowstałej stacji. "Potwierdzam, wracam do mediów i robię to z wielką radością" - wyznała sama zainteresowana. Pracę w nowym kanale znalazły też inne twarze "dawnej" Telewizji Polskiej.
Magdalena Ogórek przez ostatnie lata robiła zawrotną karierę w Telewizji Polskiej. Po 15 października na Woronicza zaczęły zachodzić jednak ogromne zmiany i z pracą musiało pożegnać się wielu dotychczasowych pracowników. Wśród nich znalazła się także i prowadząca "W tyle wizji".
Wielu jej kolegów znalazło dość szybko zatrudnienie u konkurencji, ale ona sama - jak przekonywała - postanowiła skupić się na rodzinie i pisaniu nowej książki. Teraz jednak w jej życiu szykują się zmiany.
Ogórek wraca bowiem na antenę. Pojawi się w nowym kanale braci Karnowskich, którzy niedawno uzyskali koncesję na nadawanie naziemne. Jak donoszą Wirtualne Media, kanał "wPolsce 24" ma zadebiutować 2 września.
Zatrudnienie tam znalazła nie tylko Magdalena Ogórek, ale też niektórzy jej koledzy z "dawnej" TVP. Wśród nich m.in. Michał Adamczyk czy Marta Kielczyk.
Tych dwoje zresztą ma poprowadzić serwis informacyjny "Wiadomości". Z mocno zakorzenionej w świadomości widzów nazwy nowe szefostwo Telewizji Polskiej zrezygnowało, zastępując ją programem "19.30". Z okazji postanowili więc skorzystać Karnowscy.
Magdalena Ogórek ma z kolei poprowadzić poranki, które mają łączyć ze sobą klasyczne pasmo śniadaniowe z publicystyką.
Sama zainteresowana oficjalnie potwierdziła te medialne doniesienia:
"Potwierdzam, wracam do mediów i robię to z wielką radością. Cieszę się, że będę twarzą nowego kanału, bo jego oferta jest bardzo ciekawa. Kolejną rzeczą, która mnie przekonała, to pytania widzów. Na mediach społecznościowych dostawałam setki zapytań kiedy wrócę. Choć minęło tyle miesięcy, one wciąż napływały. Ta przerwa jednak była mi potrzebna na odpoczynek i przewietrzenie głowy. Co ciekawe tydzień temu skończyłam książkę, więc płynnie przechodzę z jednego projektu w drugi" - wyznała "Faktowi" Magdalena.
Zobacz też:
Magdalena Ogórek po utracie posady w TVP musiała obniżyć standardy? Zmianę widać od razu
Magdalena Ogórek już nie ukrywa, co ją czeka. Dziennikarka pakuje walizki
Magdalena Ogórek podjęła decyzję ws. pracy. Niewiarygodne, skąd napłynęły propozycje
