Małgorzata Potocka przyłapana na czułościach. Wiemy, kim jest jej wybranek
Małgorzata Potocka mimo że kilka razy zawiodła się na mężczyznach, nie daje za wygraną i nie zamierza rezygnować z uczuć.. Aktorka i reżyserka wielokrotnie wspominała w wywiadach, że jest już gotowa na nową miłość. Czy nowy mężczyzna u jej boku jest tym jedynym?
Życie uczuciowe Małgorzaty Potockiej zawsze było interesujące. Aktorka, reżyserka i producentka dwukrotnie wychodziła za mąż. Pierwszy związek małżeński zawarła z Józefem Robakowskim, który był wykładowcą w łódzkiej filmówce, gdzie studiowała.
"Był najfajniejszym facetem na uczelni, wspaniały artysta, intelektualista, miał wiedzę i czar. Do tego wielkie chłopisko i świetny tancerz. Jedyny mężczyzna, z którym mogłam być" - wspominała po latach w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Owocem tego związku jest córka Matylda.
Drugim mężem aktorki został wybitny i niezwykle ceniony polski muzyk - Grzegorz Ciechowski. Poznali się, gdy oboje byli w związkach. To właśnie Robakowski zaproponował Ciechowskiego żonie, kiedy szukała kogoś, kto skomponuje muzykę do jej filmu. Aktorka i muzyk trzymali swój związek w tajemnicy. Do czasu. Wszystko wyszło na jaw, gdy żona Ciechowskiego przyłapała ich razem w łóżku.
"Postanowił, że przenocujemy w ich mieszkaniu. (...) Kiedy powiedziałam: 'Grzegorz, ktoś otworzył drzwi od naszego pokoju', długo nic nie mówił. W końcu usłyszałam: 'To jest Jola, moja żona'. Zamarłam. To było najgorsze, co mogłam zrobić - wejść do łóżka, które należało do niego i żony" wspominała tę sytuację Potocka w biograficznej książce "Obywatel i Małgorzata".
Potocka ostatecznie odeszła od męża i związała się z Ciechowskim.
"Miałam fantastycznego męża, ale stan wojenny dał nam w kość. Byliśmy zmęczeni szarą rzeczywistością, uczucia między nami wygasły. Nagle pojawił się kolorowy Grzegorz walczący o mnie" - wspomniała Potocka w rozmowie z "Super Expressem".
Kilka lat później Potocka sama przekonała się, jak to jest być zdradzoną. Ciechowski w 1994 roku rozwiódł się z żoną i poślubił ich ówczesną gosposię Annę Wędrowską.
"Mieliśmy romans. Nie jestem z tego dumna, tak się stało po prostu. Bał się rozstania z Małgorzatą, bo wiedział, że czeka go piekło. Praktycznie dom został zrównany z ziemią. Wszystko, co było szklane, poszło w pył" — wspomniała Anna Wędrowska w rozmowie z "Galą".
Kilka lat po rozstaniu z Ciechowskim Potocka weszła w kolejną relację, bardzo trudną, bo jej wybranek był żonaty.
"Tak, mój mężczyzna ma żonę... Weszłam w sytuację zastaną. Wiem, że w życiu nie można mieć wszystkiego, więc uśmiecham się, rozkładam ręce i mówię: c'est la vie" — powiedziała w rozmowie z "Życiem na gorąco". Wyszło wówczas na jaw, że mężczyzna, z którym się spotyka, to znany restaurator Adam Gessler.
Ta relacja trwała siedem lat i zakończyła się dość zaskakująco "Zrobił dziecko innej kobiecie, z którą zdradzał i żonę, i mnie" - mówiła rozczarowana Potocka.
Po tych doświadczeniach Małgorzata Potocka nie ma zamiaru opierać się na mężczyznach, ale też nie rezygnuje z ich towarzystwa. Jak donosi serwis Show News aktorka, reżyserka, a od pewnego czasu także dyrektorka radomskiego Teatru Powszechnego jest widywana z pewnym mężczyzną. Chodzi o 46-letniego scenografa Michała Dracza. Scenograf jest bliski Potockiej i jak twierdzi informator ShowNews.pl, ma być jej partnerem nie tylko w życiu zawodowym.
"Trudno było nie zauważyć, że Małgosia i Michał są parą. Okazywali sobie czułość na każdym kroku - on ją obejmował swoim męskim, ramieniem a ona się na nim z radością opierała. Jest to wspaniały związek, do którego mężczyzna wnosi swoją energię i młodość, a przy okazji może się przy Potockiej rozwijać artystycznie. Z kolei Małgorzata wnosi swoją wiedzę i doświadczenie. Połączyła ich miłość do sztuki. - powiedział ShowNews.pl informator z Nowego Jorku, gdzie Potocka i Dracz pojechali w ramach Festiwalu Gombrowiczowskiego.
Zobacz też:
Wstrząsające wyznanie wdowy po Ciechowskim. To były jego ostatnie chwile
Potocka marzyła, aby rodzice się rozwiedli. Gdy to się spełniło, przeżyła dramat
Małgorzata Potocka przyłapana z tajemniczym mężczyzną. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń